Sewilko, wymieniałaś wszystkie objawy jakie mam;D Czuję się fatalnie, od dwóch dni mam biegunkę i rzygam jak kot, całodniowe mdłości i kręci mi się w głowie jakbym wzięła coś mocniejszego ;D
Ale nie wydaje mi się, żeby to było już:)

Ja w niedzielę wieczorem miałam przez 3 godziny skurcze co 10 min, w poniedziałek nic a we wtorek o 2:40 odeszły mi wody

honiu to juz tuz tuz :P

cicho ! to nie prawda;p!


Mam sprzeczne emocje co do tego. Z jednej strony chciałabym mieć już to za sobą i Maleństwo u boku, ale z drugiej strony oszczędzę dziewczynom tu na forum plagi pytań odnośnie pielęgnacji bobasa !;D Czym dłużej pod moim serduszkiem posiedzi, tym lepiej dla Niego :)

No moje pytanie Honiu wynika stąd że od wczoraj mam biegunkę, dziwne zawroty głowy, mdli mnie, boli podbrzusze, mam kiepskie samopoczucie, jakieś mroczki przed oczami i obniżył mi się jeszcze bardziej brzuch ;/ Boję się żeby to nie były oznaki zbliżającego się porodu bo jednak chciałabym żeby moja mała urodziła się po 37 tc :(