kup sobie testy owulacyjne .

Też próbowałam wychodziły pozytywne ale i tak miałam gęsty i biały

U różnych kobiet śluz może zachowywać się i wyglądać inaczej. U jednej wszystko przebiega książkowo, u innej nieco inaczej. Niektóre kobiety w ogóle nie widzą sluzu (bo jest go mało), ale mimo to w środku on JEST. Trzeba wnikliwie obserwować, żeby poznać swój model płodności i niepłodności. Pomocne może być to: http://apt.republika.pl/Sluz_plodny.html :) Poza tym testy owu jak najbardziej a i temperatura nie zaszkodzi :). Skok temperatury świadczy o tym, że do owulacji w ogóle dochodzi, bo i mogą się zdarzyć cykle bezowulacyjne.

ja radzę mierzenie temperatury, mi pomogło żadne testy ani sprawdzanie śluzu, bo też miałam różny w okresach płodności.powodzenia:)

Bardzo ważne jak sprawdzasz śluz? Testy w moim przypadku nie zadziałały; być może zrobiłam zbyt duży odstęp między kolejnym, a w ciążę zaszłam :)

Odpuść dziewczyno!!! wyluzuj, może pojawiła się u Ciebie blokada psychiczna. ja tak miałam. 1,5 roku starania się o dziecko. dopiero kiedy odpuściłam - zaszłam w ciążę:)

Musisz przestac myslec o tym, ja staralam sie rok o dizecko, az przesadnie!Postanowilam z mezem ze nie bedziemy przesadzac i jak bedzie to bedzie, pojechalismy na wakacje, odstresowalismy sie od wszystkiego, byla super zabawa i z Egiptu wrocilismy z fasolka w brzuchu:):)

moim zdaniem tzn przynajmniej u mnie bylo tak ze jak chcielismy to dupa nic z tego a jak sie przestalismy starac okazalo sie suprajss ;d