Maja miała 6miesiecy

mój miał ponad 6 miesiecy :)

My nie uzywamy chodzika.

w ogole nie mam zamiaru używać zbyt wielu znajomy mam po rehabilitacji (tzn uczyli sie lub pracuja w tym zawodzie) kiedy dziecko bedzie czulo sie na silach bedzie chodzic bez pomocy zadnych gadzetow ale to jest osobisty wybor i nie krytykuje

my nie używaliśmy, bo jestem temu przeciwna. dziecko uczy się złej motoryki chodu (na palcach), za bardzo jest obciążony kręgosłup, który nie jest na to jeszcze gotowy.

ale jeśli już ktoś koniecznie chce, to myślę, że nie wcześniej, niż dziecko samodzielnie siedzi (w sensie, że samo potrafi usiąść), i jak najmniej - max. jakąś godzinę dziennie z przerwami.

rownież uwazam,ze chodzik to bardzo dziwny wynalazek. co innego pchacz.
Bedzie dziecko juz na silach to samo wstanie i bedzie probowac chodzic a podpierac się moze pchaczem

Moja jeździ w chodziku jak miała 6 miesięcy(umiała już siedzieć)raczej ją daję tylko jak coś muszę zrobić maxymalnie 20minut i po sprawie.Chodzik zakupiłam a raczej odkupiłam tylko właśnie na takie momenty kiedy muszę ją usidlić aby czegoś sobie nie zrobiła-uwielbia kontakty i kable:(

ja nie uzywam chodzika, bo są nie zdrowe, a dziecko uczy się chodzić na palcach. Na upartego polecam pchacz :)