ja podaje od okolo 9,5miesiąca. tnz banan w plastrach,jabłko w kostce,kromeczki chleba,kawałki bulki

Moje dziecie w ogole nie akceptowalo papek i sie nimi dlawilo. Takze od poczatku jadlo tylko to, co dostalo do raczki. Cora miala wtedy jakies niecale 10 m-cy... Robilam tak: ugotowane warzywa (ziemniaczki, marchewka, brokul, kalafior itd.), rowniez drobne warzywa takie do wziecia do raczki (od ok. 10. m-ca mozna podawac) jak np. groszek zielony, kukurydza itp., ryz, kasza, makarony...
Wszystko to podawalam na talerzyku przed nia, sadzalam wspolnie z nami przy stole i mloda sama siegala po to, co chciala zjesc.
Nigdy sie nie dusila, nie dlawila... Owoce podawalam od zawsze w calosci...
Jest taka zasada, ze nawet gdy dzieco wezmie wiekszy kawalek jedzenia do buzi to nie powinno sie reagowac... dzieci ucza sie w ten sposob same sobie radzic i sie nie dlawia.

Moja ma teraz 13,5 m-ca i je wszystko, choc zeba ma dopiero jednego.

To bylo okolo po 6 miesiacu ... dawalam malemu chrupka kukurydzianego, biszkopta, plasterek jabluszka ... :)