Marceli miał 3 tygodnie dokładnie kiedy położyliśmy go w bujaczku- leżaczku. Na kolki wieczorami załączaliśmy wibracje i na chwilę zawsze to go uspakajało.

podlaczam sie, tez sie nad tym zastanawialam ostatnio... poki co wsadzalam mlodego w fotelik samochodowy i w nim bujalam;)

To chyba zależy jaki leżaczek. Ja mam taki gdzie mogę regulować pod jakim katem siedzi dziecko i rozkłada sie aż na płasko to w taki bym już dziecko włożyła.

3 tygodnie jakoś miał. Na spód kładłam koc bo mój leżaczek jest dość głęboki.

ja dostałam taki bujaczek leżaczek jak Wojtek miał 4tygodnie i od razu go kładłam to zależy od bujaka ten co mam to ma rególacje całkiem na plasko i może być nawet od 1 dnia życia maluszka, ale mam też Navy Blue Winner huśtawkę elektryczną i mam podobny problem a raczej rozkmine bo on nie ma rególacji może któraś mama ma taki i używa i podpowie mi od kiedy mogę synka posadzić

ja kłade Malego od pierwszych dni, tez sie obawialam ale akurat jak lezal przyszla polozna, i powiedziala, ze to super pozycja, ze nawet w lozeczku dziecko powinno miec nieco podwyzszone, bo jakby czasem mu sie ulalo, czy cos, to sie nie zakrztusi... :)