« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
picia83
picia83

2012-03-20 09:32

|

Dieta niemowlęcia

Od kiedy parówki ??

Hejka,chciałam się Was podpytać od kiedy można podac dziecku parówkę i jaką?????

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
diablicapaulina

Niby czym pozniej tym lepiej, no ale to zalezy od podejscia :D
Ja bym podala okolo roczku pierw te specjalne paroweczki gerbera
http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcS9HUnfkXbLDJaPIdfEtT8uttoeB4z_j6dBQ8RbVCdemuXT8nFaqcZFxckD

a nastepnie jakies dobre gatunkowo paroweczki, np

http://www.hipernet24.pl/sklep/img_items/b/057/5732.jpg

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87

Najlepiej od nigdy :)
Parówek nie podaje się dzieciom, ale to moje zdanie...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olucha

Moja Tosia ma 18 miesięcy i nie daje jej tego typu podrobów. Po co to dziecku? Bo szybko się przygotowuje? Fakt szybko i to jedyna zaleta tego jedzenia. Sklepowej nigdy bym nie kupiła, bo nigdy nie ma w niej 100% mięsa, chyba że ze swojska robiona. I nie piszcie mi o "prawdziwych" cielęcych paróweczkach, bo u Nas takich w sklepie nie ma :D Takie moje zdanie:)

Moja Tosia ma 18 miesięcy i nie daje jej tego typu podrobów. Po co to dziecku? Bo szybko się przygotowuje? Fakt szybko i to jedyna zaleta tego jedzenia. Sklepowej nigdy bym nie kupiła, bo nigdy nie ma w niej 100% mięsa, chyba że ze swojska robiona. I nie piszcie mi o "prawdziwych" cielęcych paróweczkach, bo u Nas takich w sklepie nie ma :D Takie moje zdanie:)
Ja również nie daję i nie zamierzam-mówię tu o zwyczajnych parówkach. Podaję synkowi takie z Gerbera, ale tam jest tylko mięso, żadnych mom'ów, dodatkowego tłuszczu, wypełniaczy, polepszaczy, czy nie daj Boże masek z głów-bo i takie świństwa widziałam w składzie pasztetów dla dzieci!!! (z zachęcającym opakowaniem z Kubusiem Puchatkiem grrrrrrr....!)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamafranka

ja podałam małemu parówkę jak skończył 9 miesięcy. jadł aż mu się uszy trzęsły. kupiłam takie z 97% mięsa. drogie jak cholera no ale. nie zamierzam rezygnować z tego typu jedzenia dla małego bo mnie rodzice karmili wszystkim i żyję.