wogole nie bede podawala bo to sama chemia mimo ze pisze ze jest dla dzieci to to samo co zwykly jogurt.

Moja mama tez sie mnie o to dzis zapytala weszlam na strone danonkow i sam producent pisze ze nie nalezy podawac do ukończenia 3roku zycia!

Ja też nie będę tego podawać bo to chemia.

No, to sama chemia, lepiej najzwyklejszy jogurt dac (jak dziecko mleko krowie toleruje). Albo naturalny dac z dodatkiem sloiczkowych owocow.7Znajoma kiedys opowiadala, ze dawala dziecku do czasu, jak chlapnelo na podlodze i niezauwazone nie bylo zmyte na czas. A po jakims czasie wypalilo kolor w podlodze. Mowi samo za siebie...

Nie daje.

7 lat temu podawałam synowi jak miał rok teraz jak się czyta o nich,że to sama chemia to dziękuję bardzo wolę kupić zwykły serek i podawać córce bardziej jej na zdrowie wyjdzie.Nie kupuję już tego świństwa także actimela też nie kupuję bo to wielka ściema-niedawno na TVNie był program o nim więc zdrowszym po nim się nie będzie:)

dałam już kilka razy,nawet mam w lodówce i po przeczytaniu składu żadnej "chemii" nie zaobserwowałam.

może któraś rozwinie temat?

ja daję od 7 mc - mała jadła 2 razy w tygodniu małego - teraz rzadziej bo dostaje i woli "zwykłe" jogurty - naturalnego nie lubi i wypluwa (nawet z owocami)

myślicie, że te "zwykłe" serki i jogurty mają inny skład niż danonki i są zdrowsze? wątpię...

ostatnio nawet w tv było o tym jak producenci obchodzą przepisy i zamiast 'konserwanty' używają innych ładnych słów

ale decyzja należy do każdej z nas

Chemia jest wszędzie! Wiem, bo jestem chemikiem. W gruncie rzeczy nie powinniśmy jeść niczego - mięsa i wędlin bo ulepszacze, warzyw bo pestycydy, serków bo jeszcze inna chemia... Swój rozum trzeba mieć - to prawda. Ja myślę, że będę dawała synkowi danonki tak samo jak inne serki czy jogurty naturalne. Na zakupy w ekologicznych farmach mnie nie stać, zresztą i tak w nie nie wierzę. Od kiedy dawać? Nie wiem jeszcze :)