Najlepiej od samego początku. Chociaż Ja używałam najdroższych kremów a i tak mi wyszły :/ . Pewnie jak mają wyjść to i tak wyjdą może jedynie w mniejszej ilości przy smarowaniu.

Mnie ginekolog kazala od 2 trymestru. Wiec zaczelam dopiero smarowac. Powiedziala, ze w pierwszym mam nie masowac brzucha.
Narazie uzywam oliwki. Potem zaczne balsamy.

Ja smarowalam od początku, pierwsze 2-3miesiace oliwka pod prysznicem, później juz kremy dla kobiet w ciąży - bielenda lub lirene.

Smarowalam od poczatku oliwka i specjalnymi kremami fla kobiet w ciazy

W pierwszej ciąży od 5/6 msc, balsamem "Będę Mamą" z Lirene.
Smarowałam brzuch i piersi. Efekt ? Brzuch czysty, piersi jak u tygrysa grzbiet. Robiłam to jednak bardzo, bardzo niesystematycznie.

Teraz nie smaruję niczym, mimo że jestem już w 7 msc.
Jestem zdania, że rozstępy to tylko kwestia genów.

w poprzedniej ciąży smarowałam tylko oliwką. Po każdej wieczornej kąpieli, od 10 tyg ciąży. Zero rozstępów. Teraz też postawiłam tylko na oliwkę i robie to systematycznie.

Od początku i to tak naprawdę nie ma znaczenia czym, może być najtańszy kosmetyk, ważne żeby nawilżał dobrze. Bo skóra musi być nawilżona, żeby dobrze znieść rozciąganie, no i masaż przy wcieraniu też jest ważny

Proponuje już zacząć. Ja po prostu smarowałam oliwką i ziaja mama. Dosłownie jakieś dwa drobne rozstępy mi na brzuchu wyskoczyły dopiero po porodzie ale teraz już niewidoczne.