« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
najdzela
najdzela

2014-06-07 10:00

|

Dieta niemowlęcia

Od kiedy zaczęłyście dawać dzieciom parówki?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Starszy syn miał z 5 lat gdy pierwszy raz spróbował i od razu wypluł ;) Młodszy jeszcze nie dostał, ale my sami parów nie wciągamy, bo po prostu ich nie lubimy.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Mojego ojca kumpla dziecko jadło jak miało 5 miesięcy. Dodam zaskakujący fakt, że żyje. Ale jak usłyszałam o tej diecie dla dziecka (z alergią w dodatku) to myślałam, że padnę.
Nie no, od parówek się nie umiera ;) Ale parówa jest zapewne sporym obciążeniem dla tak młodego organizmu... Ja pie*dolę, czego to ludzie nie wymyślą

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolcialondyn

Po roczku,ale tylko te bez mmo i z wysoka zawartością mięsa. Rzadko je dostaje,ale zdarza sie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamciosik

Po roczku,ale tylko te bez mmo i z wysoka zawartością mięsa. Rzadko je dostaje,ale zdarza sie.
tak samo.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamakacpram

Od kąd skończył rok :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8

miał jakieś 10- 11 msc. Dostaje je często, ale to przez to, że mało rzeczy mu smakuje ze "śniadaniowo/kolacyjnych" a parówy wręcz kocha. Kupuję te z wysoką zawrtością mięsa, nigy mu nic nie było więc nie widze w parówkach nic złego.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

miał jakieś 10- 11 msc. Dostaje je często, ale to przez to, że mało rzeczy mu smakuje ze "śniadaniowo/kolacyjnych" a parówy wręcz kocha. Kupuję te z wysoką zawrtością mięsa, nigy mu nic nie było więc nie widze w parówkach nic złego.
To spore obciążenie dla młodego organizmu... jeśli oczywiście podajesz największe gówno pod słońcem, a niektóre mamy tak robią... Powiem szczerze, że nie rozumiem tego..... dziecku serwuje się to co najlepsze przecież. Poza tym niczego innego na półkach w sklepie nie ma? Ciągle słysze tylko Danonki i parówki, a jak padło w ankiecie pytanie dotyczące ulubionych przez mamy produktów dziecięcych to żadna nie zaznaczyła opcji z Danonkami... Zaskakujące.