Może za mało jesz w stosunku do tego co spalasz podczas biegania przy dziecku. Spróbuj jeść więcej kalorycznych posiłków, a może spytaj o radę lekarza lub dietetyka, może potrzebna ci jakaś odżywka. No i koniecznie zbadaj sobie krew, czy przypadkiem jakichś składników nie brakuje.

dokaldnie, zbadaj krew i zapytaj lekarza. ja to bym sie ucieszyla jakbym zgubila wiecej niz przybralam w ciazy, ale przy szczuplutkiej osobie to faktycznie nie fajnie tracic wiecej niz sie chce

Jem dużo i normalne posiłki i tłuste i normalne nie oszczedzam na jedzeniu tłustych potraw;] Krew mam okej nic mi nie jest to tylko dlatego ,ze karmie piersią od tego chudne bo dziecko zabiera mi prawie wszystko i sie z tego cieszę bo chce zeby zdrowo rosło i rozwijało sie ale wątpie w to,ze to wyjdzie na moje zdrowie dobrze te karmienie piersią.

ty to masz szczescie ja jak karmilam to tylam bo mi bardzo slodycze smakowaly

niektore by sie cieszyly.Ale mam kolezanke co urodzila w czerwcu karmila piersia bo teraz daje sztuczne mleko ale jak ona wyglada TAK JAK POWIEDZIALAS JAK WIESZAK!Dziewczyna 30 lat chuda a z wiekiem na 20 latke wyglada teraz. Ale  to wszystko zalezy od Ciebie co zrobisz.Pozdrawiam.

no to chyba faktycznie zostaje ci butelka. ale skonsultuj to z lekarzem i ogolnym dla ciebie i pediatra dla dziecka. szkoda twojego zdrowia bo przeciez musisz byc pelna sil dla maluszka!!

Ja miesiac od porodu karmiąc piersią wróciłam praktycznie do swojej wagi z przed ciaży. Wiem, że karmiąc piersią potrzebujemy więcej kalorii dziennie. Jednak powinnaś zrobic sobie badania czy przypadkiem nie masz tarczycy, bo w moim przypadku właśnie to spowodowało tak szybkie gubienie wagi

kochana nie przechodz na butlę jeśli nie musisz bo to najlepsze co możesz dać maluszkowi (za darmo, podgrzane, zawsze pod ręką:))) a tak na serio jeśli wyniczki masz dobre i dobrze jesz to to jest przejściowe zaraz maluszek zacznie jesc dodatkowe dania i piersi będzie potrzebował coraz mniej. Ja też tak mam:))) mąż straszy że będzie dzwonił do mojej mamy że nic nie jem ( co nie jest oczywiście zgodne z prawdą) tylko że własnie mój ssak tak działa:)))

Zazdroszcze, mam nadzieje ze i ja bede karmila piersia to jedyny moj ratunek jesli chce schudnac. No a przede wszystkim najtressciwszy pokarm dla dziecka.