Gratulacje!
Również dobrze zakonserwowanego brzucha ;-)

Powodzenia i dużo zdrówka!

jak narazie jeszcze nie ma czego gratulować...:( siedzię i czekam na tego mojego małego maluszka :(

moja rada... NIE MYSL!!! ja tak robilam wszystkoz eby urodzic... pewnego dnia sie wkurzylam powiedzialam pi*rdole i leniuchowalam caly dzien :)

wstalam do lodowki po arbuza, usiadlam do lapka i bach wody!! szok :)

szybkiego porodu :* i nie mysl!:) odpoczywaj ;))

Liluś kochana tylko spokój może nas uratować :D Keep calm :*

Moja godzinka zerow wybiła i dupa siedz tu,fakt ze czuje dzis jakis dziwny ból na dole w brzuszku ale czy to ten własciwy bol czy sie rozwinie tego nie wiem,za kazdym razem sie łudze ze oooo moze to juz i zawsze konczy sie tak samo;( tak jak mowisz chodzenie po schodach,myscie podłogi plus sciagnie pajeczyn,wyczyscilam dzis kominek i przyniosłam ciezkie drewko i dupa,teraz mam zamiar odkurzac w planach mam jeszcze dzisiaj zrobic drozdzowke;D co jeszcze mozna zrobic zeby pomoc mu wyjsc ?

Zamiast mycia podłogi i innych męczących czynności, lepszy jest sex - przyspiesza skurcze macicy i poród ;-)

i to kazdego ranka stosuje i co? i nic ?

hahaha

Pozazdrościć, nie tylko tego 40 tygodnia, ale i codziennych porannych "ćwiczeń" ;)))

No, dzieci czasem się nie spieszą, pierwsze urodziłam prawie 2 tyg po terminie.

Życzę Wam, aby się Wasze Maluchy pospieszyły, bo czekanie w istocie, to męka.

nosz u mnie też nie działa :(

Lilllll.. jak znajdziesz więcej chętnych na ofertę to ja swój też oddam... :> MASAKRA!

trza czekać :(