« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mcabra
mcabra

2013-01-27 19:23

|

Pozostałe

Odnośnie ospy wietrznej

Siostrzenica męża ma ospe czy ja jeżeli miałabym z nią styczność to ja też mogę się zarazić mimo że chorowałam w dzieciństwie a jak tak to czy dziecko mogło by np urodzić się wcześniej i lub nawet w terminie i mieć ospę?

Odpowiedzi

Nie możesz zarazić się już ospą. Jeżeli już to może Cię zaatakować półpasiec. Jesteś już trzecim najbardziej bezpiecznym dla tych chorób terminie nawet gdybyś zachorowała. Wszystko będzie dobrze:-)

Mimo to staraj się trzymać już z daleka od siostrzenicy. Lepiej będzie jak się nie zarazisz niczym.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martunia85

moja corka przechodzila ospe gdy ja bylam w 1 trymestrze nic sie nie stalo,teraz juz twoja siostreznica nie zaraza bo zaraaza na 2 tyg przed wykwietem wiec nie musisz jej juz unikac,jesli przechodzilas w dziecinstwie to masz ochrone na cale zycie,ale mozna czesem zlapac polpascia

moja corka przechodzila ospe gdy ja bylam w 1 trymestrze nic sie nie stalo,teraz juz twoja siostreznica nie zaraza bo zaraaza na 2 tyg przed wykwietem wiec nie musisz jej juz unikac,jesli przechodzilas w dziecinstwie to masz ochrone na cale zycie,ale mozna czesem zlapac polpascia
Martuniu ospa zaraża dopóki nie przyschnie ostatnia krosta:-( lepiej unikać kontaktu dopóki nie wyzdrowieje. Na każdego to różnie może działać. Wiadomo od własnego dziecka się nie odizolujesz ale siostrzenica poczeka na ciocię:-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mcabra

Do siostrzenicy nie muszę iść ale mąż nie chorował więc jak by on miał styczność i zachorował teraz koniecznie muszę się od niego odizolować czy nie koniecznie?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martunia85

moja corka przechodzila ospe gdy ja bylam w 1 trymestrze nic sie nie stalo,teraz juz twoja siostreznica nie zaraza bo zaraaza na 2 tyg przed wykwietem wiec nie musisz jej juz unikac,jesli przechodzilas w dziecinstwie to masz ochrone na cale zycie,ale mozna czesem zlapac polpasciaMartuniu ospa zaraża dopóki nie przyschnie ostatnia krosta:-( lepiej unikać kontaktu dopóki nie wyzdrowieje. Na każdego to różnie może działać. Wiadomo od własnego dziecka się nie odizolujesz ale siostrzenica poczeka na ciocię:-)slowa moeje pediatry(a nie uwazama ja za glupia babe:P)..jak jej powiedzilam ze jestem w ciazy i czy mam ja izolowac to mi powiedzila ze jak sie mialam zarazic to 2 tyg wstecz bo do 1 wykwitu zaraza a potem juz nie heh
ale wsumi to masz racjie bo ja poszlam z mloda na 3 dzien jak wyszly jej wykwity nie mial ich duzo i myslam ze to jakies krostki i szybko i lagodnie przechodzila i te kroski wsumie zaczely jej juz pekac i niektore byly juz suche mila zaledwie 10 punkcikow.. to moze o to chodzilo a ja zle zrowumilam...ze jak jej juz [przysychaja i nie tworza sie nowe to juz nie zaraza..iwec masz racjie:)

Do siostrzenicy nie muszę iść ale mąż nie chorował więc jak by on miał styczność i zachorował teraz koniecznie muszę się od niego odizolować czy nie koniecznie?
Ciężko powiedzieć. Najlepiej tak. Ale zanim się dowiesz czy się zaraził to już sama się możesz zarazić. Myślę, że na razie nie szalej a jak będziesz u lekarza to zapytaj. W sumie ospa gorsza a skoro przechodziłaś nic nie powinno Ci grozić, nawet ten półpasiec.