Ja tydzien przed testem poszlam do znajomych z partnerem. Wypilam malutko : 2 szklanki martini ze spritem i kieliszek tequili, a tek mnie sieklo, ze wymiotowalam i ... film mi sie urwal. WIdac moj organizm nie byl zadowolony :P Oczywiscie w ciazy nie tykam alkoholu :)

Właśnie mi chodziło o ten czas, zanim się dowiedziałyśmy :). Myślę,że żadna myśląca kobieta nie upiłaby się wiedząc o ciąży. Chociaż mi ostatnio opowiadała koleżanka o swojej własnej siostrze która upiła się do nieprzytomności będąc w ciąży gdy zostawił ją facet. Głupie. Nic nie usprawiedliwia takich rzeczy.

No smród też nie jest zdrowy,ale mniej mi to przeszkadza jak alkohol.Sama paliłam,ale przestałam.

Ja w dzień spodziewanej miesiączki byłam na weselu i piłam i to wódkę do tego wypaliłam sporo fajek (normalnie nie palę), na następny dzień wypiłam piwo. Po 6 dniach zrobiłam test i okazało się, że jestm w ciąży...strasznie się bałam ale z córeczka jest wszystko ok:)) A od kiedy wiem o ciąży to tylko raz powąchałam piwo mojego męża bo tak mi pachniało:) Ogólnie od jakiegoś czasu mam straszną chęc napic się szampana ale nie tknę ani kropli alkoholu w ciązy i w czasie karmienia, da się przecież wytrzymac bez tego:))

Ja zaszłam 11 grudnia, a pewność miałam dopiero w połowie stycznia (miałam w pierwszym miesiącu jeszcze miesiączkę, zapewne przez sterydy zażywane, ponieważ byłam chora), a że nic nie wiedząc miałam po drodze i boże narodzenie i sylwestra, to trochę się napiło. Z resztą do tej pory, po rozmowie z moim lekarzem prowadzącym pije raz na tydzień, raz na dwa tygodnie pół szklanki piwa, bo po prostu mam na nie nieprzeciętną ochotę, ale lekarz zapewnił mnie, że taka ilość tak rzadko na pewno ie zaszkodzi (i tak wiem, że minusy się posypią :P)

ja mam wyrzuty juz troche mniejsze bo wiem ze z dzidzia wsio ok,ale na halloween to sie dzialo,wypilam pare drinkow nawet macha wzielam;/,a 3tyg po okazalo sie ze jestem w 5tyg ciazy,,,,po drugie jakos tak sie sklada ze dziewczyny ktore nie wiedza o ciazy robia glupstwa,a potem przeszczegaja zasad jak nalezy:)osobiscie nie jestem milosniczka alkocholu dlatego mnie to meczylo,ale no co nie pochlastam sie za to:)pozdrawiam

Moj brat mial 18stke 3 grudnia i tez sporo wypilam, a 10 grudnia zrobilam test. W ogole w dzien w ktorym doszlo do zaplodnienia to z narzeczonym wypilismy sporo wina :P Ale w ciazy nie tknela bym alkoholu. Raz kupilam sobie karmii i wypilam, ale pozniej mialam wyrzuty sumienia.