Podobne :) jak 4 dni nie dały rezultatu to możesz przerwać na tydzień -dwa iipo tym czasie spróbować ponownie. Może będzie lepiej. Nie zrazaj się. Nauka sikania to dla dziecka bardzo trudna sprawa. Nad wieloma rzeczami musi zapanować jednocześnie.

Moj syn tak samo.. z tym ze mial niecale poltora roku. Tez usikal sie kilka razy i mogl tak chodzic. Dlatego odpuscilam. Jesy zdecydowanie nie gotowy. Czekam do kolejnej wiosny.

Ja teraz odpieluchowuje córkę ma 2,5 roczku. Tylko tyle, że ona widzi jak dzieci w żłobku robią siku na nocnik i wie o co chodzi. Dopiero drugi dzień a dziś już sama chodzi na nocnik. Mam nadzieję, że załatwimy to za jednym razem.

Masz podwórko? Też to właśnie przerabiam. Zaczęłam jakiś miesiąc temu i u mnie pomogło siusianie na trawkę. Za nic nie chciał usiąść na nocnik. Płacz, lament i wyrywanie się więc zdjęłam pieluchę i co jakiś czas "wytrzymywałam" go na trawkę a w domu w łazience mam małe krzesełko a syn wchodzi i robi na stojąco. Przez pierwszy tydzień oczywiście było kilka wpadek więc co ok. godzinę "wytrzymywałam" Go czy chciał czy nie, później zaczęłam pytać czy chce a teraz już sam woła. Ale nawet na dłuższy spacer nie zakładam pieluchy a tylko do spania.
Siusianie poszło sprawnie, gorzej z kupką bo już miesiąc minął a nadal robi w majtki;-(

ja mialam nie odpieluchowywac w tym roku ale zauwazylam ze maly jak chodzi bez pampa to sika jak mu przypomne o tym wiec korzystam i kupilam majtusie ... teraz goni po ogrodku wiec wpadka nam nie straszna..narazie robi na trawke do nocnika tez niechce na siedzaco tylko na stojaco

Za wczesnie. Nic na sile.

Moj zobaczyl u starszego kuzyna,ze nie nosi pieluchy i sam kazal mi zdejmować ;) biegał w domu w majteczkach i co 15 minut pytalam go czy chce siusiu. Czasem zrobil,czasem nie. Czesto sie zapominal przy zabawie,ze nie ma pampersa i sie zesiusial. W lato zaczelam wychodzic z nim gdzies blisko domu bez pampersa i ktoregos dnia sam siedzac w wozku powiedzial "mama siusiu" i od tamtej pory pieluchy poszly precz. Oczywiscie na noc jeszcze przez jakis czas mu zakładałam. Miał wtedy 26 miesięcy. Więc możesz go oduczać powoli nic na siłe ;)