z dzisiejszego Facebook'a Loveli "93% użytkowniczek oceniło hipoalergiczny odplamiacz Lovela jako wydajny produkt*. Sprawdźcie same
Mamy, jak często pierzecie ubranka Waszych maluszków?

*Źródło: Pozytywna opinia Instytutu Matki i Dziecka, wydana na podstawie badań przeprowadzonych z udziałem niemowląt i małych dzieci"

Ja osobiście ostatnio byłam świadkiem próby doprania przez szwagierkę niedużych plam z marchewki produktami marki Lovela i szczerze - ja nie będę w tym prać. Wiem, że zdania są podzielone i są mamuśki zadowolone i narzekające, ciężko stwierdzić.

Dziewczyna w grupie na fejsie pisała , że ten odplamiacz jest super:P marchewka ponoć schodzi idealnie. Wiesz , jeśli nie kupisz sama i nie wypróbujesz to się nie przekonasz :) nie kosztuje aż tak dużo. Wypróbuj :)

plamy przyschnięte nie były, bo tyle co jadła :)
ale tak jak pisałam - każdy ma inną opinię i doświadczenia, trzeba próbować :)

godny polecenia to jest odplamiacz Ariela 3D, plamy nawet te staaaaaare, namoczone pół godziny - do godziny w odplamiaczu z wodą schodzą wszystkie! serio, próbowałam już różnych odplamiaczy. później wkłądam od razu do pralki i na 60 stopni, i ewentualnie dosypuję ciut do pralki razem z proszkiem do prania

Ja kupiłam ten odplamiacz. Zaprałam śliniaki po zupce marchewkowej, namoczyłam w odplamiaczu i dodałam do prania i plamy są:( może i mało widoczne ale są.

właśnie testuje, zobaczymy