Ja bym na Twoim miejscu skontaktowała się z lekarzem prowadzącym. Lepiej, zeby dzidzia jeszce troszke posiedziala w brzuszku :)

Skontaktuj sie z lekarzem. To moze byc otwierajaca sie szyjka. U mnie tak wlasnie zaczal sie przedwczesny porod

Ale ja tego bólu i parcia w kroczu nie czuję przez cały czas, tylko kilka razy- zwłaszcza jak coś dużo popracuję. Dziś np.nie miałam tego wcale. Jak się dotrzymam do wtorku to pójdę do kliniki do mojego lekarza przed kardiologiem bo będe na miejscu.

Ja odstawiłam luteinę i fenoterol 2 tyg temu i cały czas utrzymują się u mnie silne bóle krocza które czasami utrudniają mi nawet chodzenie i też mam częste, dość mocne skurcze. Ucisk powoduje dziecko które zapewne już się obniżyło. U mnie nie spowodowało jak na razie skrócenie szyjki (znaczy sie jest skrócona,ale od odstawienia leków mimo silnych bólów nic się z nią dalej nie dzieje). Konsultowałam te bóle z dwoma lekarzami, usłyszałam,że przy obniżonym dziecku i zagrożeniu przed wczesnym porodem ( u Ciebie chyba też nie wszystko przebiegało w porządku skoro przyjmowałaś luteinę? ) mogą występować i tyle. Tylko,że mi kazali leżeć i prowadzić bardzo oszczędny tryb życia więc nie rozumiem czemu ty pracujesz i się przeciążasz do tego stanu,że pojawiają się bóle...