Pół na pół sie z Toba zgadzam , chyba że ja trafiłam na takie odcinki gdzie rodzice robili problem z doopy ;) a z własnych dzieci ślamazary ... ;)

Wiadomo,ze przesadzaja nie raz,ale nie wyobrazam sobie zeby jakas niania szperala mi w osobistych rzeczach,palila papierosy przy dzieciach,wynosila rzeczy z domu i min.zjadala zrobiony obiad dla dzieci. Moze tez program jest troche przesadzony,ale trzeba uwazac kogo sie wpuszcza pod swoj dach do opieki nad dziecmi.