Kolezanka kupila jakas specjalna nakladke do odkurzacza, psikala woda morska i za pomoca tej nakladki odkurzaczem wyciagala katarek u swojego 2 miesiecznego synka. Podobno pomagalo. Jak mi o tym powiedziala to dopytywalam kilka razy czy dobrze zrozumialam...

dycia to jest jak frida tylko pod odkurzacz podlanczana ale ponoc lepsza od fridy... http://www.katarek.pl/ mozesz tez kąpiel w tymianku stosowac 4 łyżki w litrze wody zaparzyc przez 15 min i kąpać w tym malca działa bakteriobójczo

http://www.mamopedia.pl/4-6-mies/zdrowie/kapiel-w-tymianku

U nas pomogło:
- nawilżacz powietrza
- inhalacje z soli fizjologicznej
- ten wynalazek http://www.mustela.pl/pl/main.html#/gamy-produktow/soin-bebe/ochrona-skory-dziecka/baume-reconfortant

Ja polecam sposób babciny :D Pokrój czosnek w plasterki, umieść to na jakimś spodeczku i ustaw przy łóżeczku dziecka :) Nam to 3 razy pomogło :) Na drugi dzień nie było śladu po katarze i dodatkowo działa bakteriobójczo :)