« Powrót Następne pytanie »

2013-01-23 23:20

|

Pozostałe

Organizacja domowych obowiązków czyli...

No właśnie. Jak planujecie sobie sprzątanie? Wolicie wieczorem choćby do północy ale tak by wstać rano i mieć luz czy wolicie się wyspać i rzucić w żywioł obowiązków rano za to rześka powiedzmy jak skowronek;-)

Odpowiedzi

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

Ani to, ani to. Sprzątam i gotuję za dnia, kiedy mała ma drzemkę ;) wieczorem późno chodzi spac i padam na twarz, a rano mnie budzi też ona :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka

tylko ze dzis od 2h wypycham sie do sprzatania i nie chce mi sie mega:) ale musze zaraz ruszyc. Dzieki agra:) kopnij mnie w tyłek i rusze do kuchni myc naczynia:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

wieczorem sprzątam ale to dlatego że tak lubię, zawsze tak robiłam, rano nie umiem się jakoś zebrać :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Wieczorem mi sie nic nie chce, wieczor jest przeznaczony na odpoczynek. Ale jak pracowalam i nie mialam dziecka bylo tak samo, nawet naczynia zmywalam o 6.00 rano, przed praca, a po pracy nie kiwnelam juz palcem;)

Sprzątam wieczorem, ale rano i tak muszę znów z odkurzaczem latać, bo psiak śpi w domu jak jest ładna pogoda- jak brzydka- mieszka w domu :) więc rano i tak mam masę sierści i błota :/
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamm01xoxo

Wole sprzatac po poludniu, albo w poludnie... Nigdy rano czy wieczorem surprise

Rano, albo raczej koło południa jak mała śpi. Sprzątałabym wieczorem gdybym wtedy nie pracowała
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
merigold

sprzątam najczęściej ok południa, jak już przygotuje obiad, wieczorem sprząta mój mąż, któremu spać nie dają brudne talerze w zlewie, a ja mam wolne :)

Twój komentarz