A spróbuj zjeść coś słodkiego, np pól czekolady.. Napij się czegoś z kofeina. Wydaje mi się że to powinno pobudzić maluszka. W moim przypaku jest tak że np przez 2 dni maluszek jest spokojniejszy..muszę Go "zaczepiac" żeby się ruszył. zresztą znam już mniej więcej godziny w których się rusza.Wiadomo że wszytskiego się dowiesz jutro a jak narazie spróbuj tych sposobów i koniecznie daj znać!!

mam podobnie jak anita

u mnie malutką pobudza coś kwaśnego i leżenie na prawym boku

Też tak miałam mniej wiecej w tych tygodniach co Ty ale okazało sie że wszystko ok,mała miała swoje ciche dni za to nie wiem czy po kroplówce którą mi podano rozszalała sie jak mało kiedy:D i wszystko jest ok,nie martw sie na zapas,dowiesz sie jutro o co chodzi:) lub jak dziewczyny mówią,zjedz coś słodkiego połóż sie na boku i poczujesz czy coś sie dzieje czy nic,jesli nadal nic wtedy działaj..

W Twoim tygodniu to jeszcze normalne;).

U mnie działała cola z lodem :) dzidziuś też miewa gorsze dni, bardziej leniwe, a może jest ustawiony/a buzią do Twojego kręgosłupa? ja w tym czasie mało czułam bo ruszała się do środka :) Nie panikuj ale oczywiście zadzwoń do swojego gin. dla spokoju ducha. Pamiętaj, że dzidziuś czuje Twój niepokój.