eh...u mnie to była lipa...w ogóle się nie przydały, a wręcz przeszkadzały w karmieniu...

kupilam..ale czy sie przydadzą..niewiem..ponoc nie warto ich uzywac.

u mnie było tak samo jak u @mb1202

Moj maly nie chcial przez nie jesc a bol brodawek nie byl wcale nie byl az taki straszny

Bardzo dobrze Wam poradziła. Ja miałam już po 2 dniach popękane brodawki, potem to już nawet przez kapturki bolało jak cholera. Polecam Ci takie nakładki z Aventa-są uniwersalne, kupiłam ostatnio z Baby Ono bo skusiła mnie cena ale młodemu nie podpasowały.
Przede wszystkim dziecku jest łatwiej chwycić nakładkę niż gołego cyca więc początki są o niebo łatwiejsze :)

Ja kupiłam dopiero kiedy okazało się, że mam płaskie brodawki i Mały nie ma co chwtać. Miałam jakiś mniejszy rozmiar Aventa. Mały strasznie się męczył kiedy przez nie jadł.

Bo Avent jest ze sztywnego i grubego silikonu.

Ja kupiłam z lovi. Silikon jest tak mięciutki, że młoda nawet nie zwróciła uwagi i nigdy nie było problemu, a z aventem był.

Po 4 karmieniach w szpitalu założyłam już zakładki, bo po mocnym zassaniu brodawkę dziecko tak mi wyciągnęło, że popękały i był okropny ból i płacz przy każdym przystawieniu.

Teraz używam nakładek tylko na początek karmienia, aby wyciągnąć sutek i na sam koniec, kiedy pierś robi się miękka i dziecku już trudniej chwycić brodawkę, bo wbija się buźką w pierś, poza tym nie można cały czas ich używać, bo kontakt śliny dziecka wspomaga produkcję mleka.

Ja osobiście polecam. bez nich nie dała bym rady:)
Rozmiaru nie dobierałam, bo nawet nie wiedziałam, że takie są. Ale można je obejrzeć przed kupieniem.

a mnie się w ogóle nie przydały, bardziej bym polecała maść Bepanthen - mnie nią dziewczyna w szpitalu poratowała. Teraz też ją czasem stosuje, bardzo szybko ulgę przynosi..lepiej zapobiegać niż później cierpieć.

nie kupiłam prze pójściem do szpitala po 2 dniach ból krew nawet strupek poprosiłam mame wydałą ponad 20 zł a na gów..no się przydały owszem tydzień się męczyłam bo przy przystawianiu małej zagryzałam żeby i płakałam bo tak bolało ale dałam rade a mała wogóle nie chciała chwycić. Więc jeśli chodzi o mnie to zbędny zakup

Zbędny wydatek. Jak będziesz dobrze przystawiać dziecko to nie porani Ci brodawek. A karmienie przez gumę... Mój mały jak mu dałam smoczek krzywił się i go wypluł, z osłonkami na pewno byłoby tak samo.