kupiłam na wszelki wypadek. Nie musiałam jednak uzywac. Ale to drobny koszt a moze ci sie przydac a pozniej jakbys musiała wysyłac partnera po to to jeszcze co innego kupi:)

Kupiłam jak juz sutki miałam w bardzo kiepskim stanie, wtedy zadnej ulgi to nie przyniosło, moze nawet gorzej było. Przypuszczam, ze jakby uzyc ich wczesniej, od samego początku albo jak tylko zaczynaja bolec to efekt byłby duzo lepszy.

Gdyby mi ich nie dali w szpitalu,to poddalabym sie z karmieniem w pierwszym dniu :-) Ale lepiej dlugo nie uzywac,bo maluch sie przyzwyczaji i nie bedzie chcial bez nich jesc.

Ja robilam tak ze zakladalam i jak zassal -ten najgorszy bol minal to zdejmowalam.

hehe, to sobie kupie :) lepiej jak polezą, a nie pozniej mój bedzie latał i szukał :)

kupilam bo mialam straszne rany na sutkach ale moje dziecie nie potrafilo przez to ssac :/ 

My ich używamy do dziś dnia.Niestety mam wklęsłe brodawki,próbowaliśmy wielu sposobów ale nie dało rady ich na tyle "wyciągnąć" aby mały mógł dobrze złapać.Nawet laktator nie dawał rady,tylko płacz,stres i nerwy..Synek był głodny,płakał a ja juz prawie stawiałam na głowie aby się wessał.Gdyby nie one przeszłabym od razu po porodzie na butelkę.Hmm z tą stratą pokarmu to nie wiem bo u mnie od początku jest go bardzo dużo,karmie malego do dziś dnia przez nie czyli 4 miesiące i wszystko jest w porządku ;)

mnie zapytala polozna juz w szpitalu czy chce i mi dala bo juz po pierwszym karmieniu mialam tak poranione sutki ze strasznie bolalo jak karmilam malego caly czas go karmie z nakladka bo do tej pory jeszcze troche boli .

mysle ze przy pierwszym dziecku kiedy jeszcze sutki nie sa przyzwyczajone warto je miec :)

Tylko dzięki nim karmiłam synka .