dwa tygodnie. U nas tak było miedzy dzieciakami do tego mój tata tez jak nas odwiedził po 2 tyg dostał ospe bo nie wiedział ze za dziecka nie mial

My jak za dzieciaka chorowaliśmy to też w odstępie dwóch tygodni więc podejrzewam, że jeśli twoi chłopcy się zarazili to mniej więcej po takim czasie zacznie się coś dziać.

No to super. Zaczylismy wlasnie ferie. Zobaczymy co to bedzie.

Ale wcale nie musza sie zarazic. Moj starszy syn tez kiedys mial bliski kontakt z chorym dzieckiem i nic

W ciągu dwóch tygodni

Ewunia. Tak jak dziewczyny piszą, wszystko indywidualne. Może synek się zaraziz a nie musi. U nas było tak, że Dorotka od kuzynek nie złapała jak miały, a widziałyśmy się przed objawami i po. A w przedszkolu jak była ospa, to wszystkie dzieci pokolenia złapały. I minęły 2 tygodnie, i ja pewna że Dorotka już nie złapie. I nagle 2 kropki ja swedzialy. Poszła do przedszkola, Pani powiedziała że to napewno nie ospa. Ale wieczorem miała już wszędzie kropki. Troszkę potrwało zanim się jej objawiło. Jeśli złapie synek życzę jak najłagodniejszej wersji ;**