ja raczej nabrałam energi w ostatnim miesiacu bo nie mogłam sie doczekac mojego paczka:D ale kazda z nas jest inna wiec to sprawa inwidualna

Jak na razie energii mam mnóstwo, nie jestem zmęczona, mogłabym góry przenosić.. gdyby nie ból pleców, bo tylko to mi dokucza ;) Zobaczymy za kilka tygodni jak będzie :)

Jeden dzien mialam pelno energii, dzien pozniej calkiem odwrotnie. Chociaz ciezko sie chodzilo,plecy i kosc lonowa dokuczaly. Urodzilam 3 tyg przed terminem, ale jakbym dotrwala dn 40 tego tyg byloby duzo ciezej :-)

Jeden dzien mialam pelno energii, dzien pozniej calkiem odwrotnie. Chociaz ciezko sie chodzilo,plecy i kosc lonowa dokuczaly. Urodzilam 3 tyg przed terminem, ale jakbym dotrwala dn 40 tego tyg byloby duzo ciezej :-)

to zależy od dnia, jednego chce mi się chodzić po sklepach, sprzątać w domu, spotykać ze znajomymi itd. a drugiego chodzę jak zbity pies, bez sił i jakichkolwiek chęci... chyba to pogoda albo hormony tak działają...

Ah u mnie to była masakra..spałam tak samo długo a kiedy wstawałam za jakąś godzine same oczy mi się zamykały a za przeproszeniem gówno robiłam ;p nie miałam wgl żadnej ochoty na jakieś wyjścia ze znajomymi chociaż namawiali ale wtedy trzeba było coś na siebie włożyć i jakoś wyglądać,uczesać się jak człowiek a miałam takiego lenia,że łaziłam po domu przez cały dzień w dresach,nieumalowana,rozczochrana,zdarzało się też nawet i w piżamie i co najgorsze pasowało mi to o,o Byłam już chyba zbyt zmęczona w dodatku było lato,ciepło,każdy jeździł nad wodę a ja unikałam słońca jak ognia i snułam się po kątach w domu.Żadnej energii nie miałam wręcz przeciwnie w tym ostatnim miesiącu cała ze mnie zeszła.. no i strasznie dużo spałam,mogłabym spać całą noc i cały dzień.

Pod koniec ciąży marzyłam tylko o porodzie. Było mi cholernie ciężko, nic już nie mogłam sama zrobić, wszystkie czynności sprawiały trudność, nawet głupie wstanie z łóżka. Ogólnie miałam dosyć. Po narodzinach córeczki wreszcie odżyłam. :D

Norma. Ja też chciałam się rozleniwić, ale niestety starszy na to nie pozwolił ;)