Tak, ja miałam w 6 tc. Lekarz powiedział, że może tak się dziać i jeśli nie trwa to dłużej i nie ma innych objawów, to jest ok :)

W 8tc plamiłam, leżałam w szpitalu 5 dni
brałam Duphaston i nospe 3xdziennie. Wszystko dobrze się potoczyło, teraz mam 5cio miesieczna zdrowa córeczkę. :-)

kiedy pojawiło się plamienie od razu pojechałam do szpitala, jak już dojechałam to dostałam krwawienia, do 17tc brałam Duphaston, no-spę i magnez. Potem był spokój i od 30tc miałam znowu przeboje w postaci pchającej się na świat córci. Do końca ciąży musiałam leżeć z nogami w górze. Urodziłam w 39tc. Lekarz powinien przepisać Ci Duphaston, gdyż podczas ciąży nie powinny występować żadne plamienia.

ja w tym czasie tez mialam plamienia , gdzie po konsultacji z lekarzem pojechalam na pogotowie bo juz byla pozna godzina , pani polozna stwierdzila ze kobieta majace plamienia, krwawienia itd w ciazy powinna lezec plackiem bo to moze zaszkodzic dzidziusiowi , na kolejny dzien pojechalam do dr gdzie wypisala leki, kazala lezec i sie nie denerwowac , wiec jak najwiecej lez czasami plamienia nie stanowia zagrozenia , ale trzeba byc pod opieka i w razie jak zauwazysz ze zaczyna sie dziac cos niepokojacego jedz na pogotowie lub lekarza

troche kulawy ten Twoj lekarz. Zeby przez fon powiedziec zeby lezec....chyba mu sie juz pracowac nie chce. Powinen Cie wziąśc na kontrole i przede wszystkim przepisac duphaston na podtrzymanie bądz luteine. Tym bardziej w tak wczesniej ciązy jaką masz ty.

Jestem w 7 tyg ciąży. W sobotę pojawiło się spore plamienie. Pojechałam do szpitala gdzie odrazu chcieli przyjąć mnie na oddział. Niestety nie mogę leżeć w szpitalu bo mam córkę2 letnią i nie na kto się zająć. Natomiast dufaston i nospa 3 razy dziennie i dużo leżeć..Dziwię się że lekarz nawet nie zlecił wizyty na ip żeby sprawdzić czy wszystko ok.

ja w 7tc miałam bóle brzucha - nie plamiłam, ale po pojechaniu do szpitala od razu skierowali mnie na oddział, leżałam 3 doby a lekarz przepisał mi duphaston, no-spę i leżenie - ja bym tego nie lekceważyła tylko pojechała do szpitala lub lekarza, ale chyba innego bo ten jakiś dziwny jest...