na pierwszej wizycie pediatra powiedzial ze zstapily, a ostatnio jak bylismy na izbie przyjec lekarz powiedzial ze jedno jest a drugie jeszcze w kanale pachwinowym i juz sama nie wiem jak to jest:(musze zapytac znowu pediatre

U mojego synka jedno jest na swoim miejscu a drugie właśnie w pachwince:(

u mojego długo nie schodziło ale zawsze przekładali to na nast wizytę a później też długo było jedno wędrujące ale pediatra nie robił z tego powodu problemu, Synek ma 6,5 lat i jest OK

Teść miał ten problem z synkiem, czy raczej nadal ma. Jajko samo nie zaszło i mały przed ukończeniem 2 lat miał zabieg pod narkozą (na który czekał prawie rok). Zabieg zniósł dobrze, narkozę też, żadnych powikłań ani pobytu w szpitalu, bo w tym samym dniu zabrali go do domu.I wszystko byłoby tip top gdyby nie fakt że po krótkim czasie jąderko znowu znikło z moszny. Pojechali z nim do kontroli i okazało się że jąderko wróciło do góry, podobno czasem tak się zdarza i czeka go drugi zabieg :(