Wrociłam, ale tylko okazyjnie.

W pierwszej ciazy rzucilam i bylam nastawiona ze wroce do nalogu po karmieniu ale nie wtocilam jestem teraz w 2 ciazy nie pale juz 2lata i 9msc ;)

wrociłam do palenia po ciąży .

Rzucialam palenie na rok przed planowanym poczeciem potomka.Po porodzie stwierdzilam,ze nie chce aby moje dziecko tuliło sie do śmierdzącej "popielniczki" i nie paliłam i raczej już niegdy nie zapalę.

Kiedyś zadałam tu bardzo podobne pytanie, x czasu temu i było wesoło :P

Rzuciałam jak się dowiedziałam o ciąży, do tej pory nie palę Marceli już praktycznie miesiąc będzie na butli i nie palę. Czasem głupie myśli do głowy przychodzą, że może jednego... ale wiem, że jak sięgnę po jednego to już po zawodach, dlatego pięknie tłumaczę sobie, że za 12 zł na dwa dni w skali roku oszczędzam 2160zł, a jakbym paliła paczkę dziennie...? Zbieramy na nową brykę, chcę zrobić pokój Marcelemu - mam motywację :P

ja przed ciążą paliłam 5lat i dla małej rzuciłam. I jak narzie nie wróciłam i nie zamierzam wracac do tego gówna :D chociaż ciągnie mnie, tym bardziej, że mąż pali, ale jestem silna :D

Wrocilam