nie jestem pewna czy tak jest ale prawdopodobnie jak miałaś pierwszą cesarkę to możesz teraz zdecydować i wybrać jak chcesz rodzić. Wydaje mi się że tak jak mówisz jeśli od razu wiesz że będzie cesarka to inaczej jesteś nastawiona, a tak umęczysz siebie i dziecko podczas porodu sn a potem i tak cesarka to jest masakra.Wybierz cc będziesz spokojniejsza i nie będziesz się zamartwiać:)

popieram. W takiej sytuacji tez uwazam, ze lepiej bedzie wybrac CC. im mniej stresu dla Ciebie tym mniej go rowniez dla Dziecka. Powodzenia!

Bierz od razu cesarke, ja tez sie zdecydowlam na cc wlasnie po pierwszym nieciekawym porodzie , nie bede siebie ani dziecka meczyc.

kochana, porod naturalny i to za drugim razem jest ponoc latwejszy. i nie wyssalam tego z palca. mam kumpele co rodzily pierwsze dziecko po kilkanascie godz a drugie dziecko to juz w 3-4 a jedna to nawet w w poltorej godziny. na towim miejscu mimo strachu (niepotrzebnego) nie dalabym sie ciać. zlwaszcza ze dosyc nie dawno rodizlas pierwsze dziecko i twoje cialo jeszcze nie zapomnao, jak to jest. na pewno szycbiej nastapi rozwarcie. cc to brwe pozorom powazna operacja. i dlugie gojenie. i np. mojej mamie nie wyczyscili dokladnie macicy i potem sie nabawila krwotoku po roku i pogotowie ją bralo. tam tna powloki brzuszne i narzad. ja bym na cc sie zdecydowala tylko dla ratowania zycia dziecka.

Nie jestem zwolenniczką cc, szczególnie po tym jak mój poród tak się zakończył, ale jeżeli świadomość tego że będziesz mieć cc uspokoi Cię i przestaniesz się martwić i stresować to leć już po skierowanie. Stres przez parę miesięcy zaszkodzi bardziej i dziecku i Tobie niż cc.

witam. mialam identyczna sytuacje ponad doba w meczacych skurczach zakonczona cc, naszczescie synus urodzil sie zdrowy i od razu byl przy mnie. Teraz jestem w 24 tc i tez zastanawiam sie co wybrac, czy probowac naturalnie urodzic czy od razu cc ale chyba coraz bardziej przekonuje sie do cc , nie wyobrazam sobie jeszcze raz takiego koszmaru ktory i tak moze zakonczyc sie cc...powodzenia

Ja tez miałam koszmarny poród SN, nie mogłam wyprzeć główki i położna się na mnie darła, że uduszę dziecko. Nic na szczęście się nie stało, ale mam mega traumę i nie zamierzam więcej rodzić naturalnie. Mam nadzieję, że lekarz wystawi mi skierowanie na CC, a jeśli nie rozważam prywatną klinikę. Na Twoim miejscu zdecydowałabym się od razu na CC!