Tak ,ja przed trzecią ciążą tak miałam. Córka ma teraz 10 miesięcy. Chciałam bardzo mieć kolejne dziecko ale na myśl o ciąży ,porodzie i to co będzie się działo przez kilka miesięcy po porodzie sprawiało że się wachałam, bałam . Jakis paniczny strach mnie dopadał. Niewiem jak to co wtedy sobie myślałam nazwać. Ale pomyślałam sobie wtedy że to w sumie tylko dwa lata , że zleci . No i zleciało :-) jak już się znajdujesz tu i teraz w danej sytuacji i wiesz że nie ma odwrotu to lepiej jest się w danej sytuacji odnaleźć. Najgorzej jest się zamęczać przed- bo się myśli i myśli a nie zawsze jest tak jak myślimy że będzie więc po co o tym myśleć ;-)

Ja się boje , że jeśli kiedykolwiek zajde w trzecią ciążę to nie dam rady psychicznie martwić się o nowego małego człowieka . Wojtek mi sporo choruje i mam paranoję jak kichnie , jeśli miałabym przechodzić to po raz trzeci to bym wylądowała na oddziale zamkniętym na sto procent. Powiedziałam , że pas po dwójce koniec , szlus i kropka. Ale z biegiem czasu może za 2-3 lata mogłabym pomyśleć o wszystkich za i przeciw :)

Paniczny strach przed zajściem w ciążę to ja mam przez całe życie, tylko raz mi się udało go przezwyciężyć ;)

Ja mam tak cały czas, odkąd urodziłam drugą córkę, więcej dzieci nie planuję i na samą myśl że miałabym znowu być w ciąży jest mi słabo. Jak przejdzie to dam znać :D

Agawita nawiązując do Twojego poprzedniego pytania: mam przepuklinę, rozstęp kresy i mięśni na brzuchu. A mój mnie wczoraj pyta kiedy planujemy kolejne dziecko..to prawie go pobiłam. Całą noc nie spałam. Kocham dzieci, mam Piękne zdrowe dzieci, cud miód, naprawdę. Ale jak usłyszałam o kolejnym to mało nie zemdlałam. Jeśli dzieci to za kilka lat i tylko adoptować. Innej opcji nie ma. Mam traume po wczorajszej rozmowie. Trochę mnie pocieszyłyście.

Tak, mam paniczny strach przed zajściem w kolejną ciążę. Nie wyobrażam sobie tego. Nie urodzę już więcej dzieci choćby nie wiem co...

Bożenko. A ty masz przepuklinę brzuszna czy pępkowa? Niestety z ćwiczeniami musisz uważać. Ja miałam ogromną przepuklinę. Zoperowałam. Potem dzwignelam kilka razy, potem ćwiczyłam, zaparcia i niestety znów jest już dość duża. Większość ćwiczeń angażujących brzuch odpada... Bo pogłębiają przepuklinę. :(
Co do strachu, ja pragnę dziecka jak nie wiem co, ale też ze względu na straty moje, trudna ciąże z Dorotka paniczne boje się ciąży... Traktujw ja wręcz jak coś patologicznego... Nie raz się zastanawiam... Ciąża? Normalna? Gdzie się robi, ćwiczy, funkcjonuje normalnie, biega, tanczy? Nie znam... Boje się bardzo... Pragnę ale też boje się że sobie nie poradzę... Zwłaszcza kiedy są momenty że jest słabszy dzień, mniej cierpliwości sił. Ale wiem że jak zajde to wszystkie te leki znikną. Już tak bywało...

Nie przejdzie.mam 1 dziecko, nigdy wiecej. Samotnie je wychowuje.
Kiedyś pragnelam milosci, teraz na mysl, ze miałabym spotkac sie z jakims facetem, wywouje we mnie atak paniki, nie wspominajac o pojsciu z nim do lozka.odmawiam.randek i czuje sie szczesliwa.

Nigdy więcej ciąży.

Cenie swój maly swiat.kolejna ciaza by mnie zabila, wiem jak przeszlam pierwsza ciaze.tylko jedno dziecko.