moja skóra po nim ma odcień marchewkowy... nie przepadam za nim... wolę kupić sól morską gruboziarnistą, dodać troszkę żelu pod prysznic i parę kropel olejku pomarańczowego...

Nie wiem jak robisz ja kawę cytrynę i oliwke albo olej lniany. Skora jest ladna i gladka a czy rozstępy zmniejsza to nie wiem. Nie robiłam tego pilingu po porodzie jeszcze.

Ja nie robię sobie w domu peelingów ponieważ uważam że i tak dokładnie się gonie zrobi a poza tym zero relaksu. Raz na jakiś czas udaje się do kosmetyczki do Instytutu New Look i tam nakładają mi peeling. Początkowo kosmetyczka dobrała go do moje cery a teraz tylko go ponawiam (peeling salicylowy). Pracują tam osoby znające się na rzeczy. Możesz z nimi porozmawiać na tematy związane ze skórą, opowiedzą ci to wszystko ze szczegółami.