nic nie zabieralam szpital byl wyposazony w przybory do pielegnacji pepuszka . Stosowalam dermatol i 70 % spirytus .

ja maialam ponakupowane wszystko co potrzeba a tu sie okazalo ze pepuszek odpadl jeszcze w szpitalu./bylismy tam 5 dni/ pielegniarki myly mojego syncia codziennie zanurzajac go calego w wanience.

ja nic nie zabieralam, szpital byl wyposazony w takie przybory do pielegnacji pepka.....  jak wrucilam ze szpitala to smarowalam przy kazdym przewijaniu i po kapaniu spirytusem rozrobiony z woda 2:1 i odpadl po 2 tygodniach:)

w uk gdzie mieszkam , nie kaza nic stosowac na pepek , a wiec nie uzywalam niczego , pepek odpadl po 5 dniach :)

ja tez nic nie uzywalam, odpadl szybko i ladnie sie zagoil...

Nie musisz nic miec, w szpitalu samo owiną. A do domu będziesz potrzebowała takie małe bandażyki, spirytus 70% ja kupowałam zwykły w sklepie i rozcieńczałam i dermatol. Położna ci wszystko pokaze i pomoże pierwszy raz zawiącac.

nic nie zabierałam, w szpitalu jest  wszystko co potrzeba, Używałam gotowych wacików nasączonych 70% spirytusem Leko. Małej odpadł pępuszek po 8 dniach.

W szpitalu przecierają pępek roztworem fioletu. W domu połozna mi doradziła, żeby oczyszczać płatkami leko na spirytusie a do tego przemywać fioletem. Pępek odpadł po 6 dniach.