U mnie dopiero w dzień porodu się pokazały. ;)

Ja leżałam w szpitalu i czekałam na akcję, byłam w 42tc i wtedy pierwszy raz zapisał się mocniejszy skurcz. Coś tam czułam, ale dupy nie urywało. I tak skończyło się cc, bo już nie mogli dłużej czekać. Rodziłam 21 dni po terminie

również miałam delikatne skurcze tydzien przed porodem i pytał mnie czy ich nie czułam ja mówie ze nie a on powiedział ze to przepowiadające i ze albo się rozkręci albo poczekamy i zeby tym się nie przejmować

Nie miałam na KTG skurczy nawet podczas porodu. Położna mi później wytłumaczyła, że krzyżowe bóle i ich nie widać :) Najmocniejszy skurcz wg KTG miałam chyba 24 czy 27% :P Czyli jak na poród to nic

ja do 42 tyg ciąży miałam skurcze w granicach 5-30 . Dopiero po podłączeniu oxy na przedporodowej zobaczyłam powyżej 100- 120 :)Położna powiedział ,że na skurcze poniżej 70-80 nikt nie patrzy, nie zwraca uwagi.