3 tygodnie...i moja nic nie złapała...przeciez nie bede dziecka stale w domu trzymac...jest pogoda to corke biore ze soba...w torbe herbatke,mleczko i jedziemy...
Moja nic nie załapie poniewaz szczepiona jest:)

moj też miał cos około 3 tygodni...i ciagle ze mna na zakupy jezdzi bo nie mamy innej opcji....nic nie złapał...

No ja jakbym miała taką możliwość to bym w ogóle nie brała ze sobą dziecka do galerii, ale niestety rzeczywistość jest już inna. Musiałam raz narazić go na ten wielki stres bo nie miałam go z kim zostawić,zresztą nigdy nie mam,oproćz dla swojego P,ale on dużo pracuje, a pampersy koniecznie trzeba było na już. Bardzo moja dzidzia to źle przeżyła,tylko wjechałam na sklep zaczął się płacz,potem był strasznie marudny. Także nigdy więcej. A miał 1,5 miesiąca

do centrum ok miesiąc córa miała a do urzędu to już jak miała 5 dni...mamy taką sytuację, że nikt nam nie pomaga..więc maluszek wszędzie z nami jedzie :)

Ja byłam raz z malutką w centrum handlowym jak miała 2 miesiące,ale więcej nie pójdę z Nią,bo się boję,że coś załapie.

My byliśmy jak mała miała przeszło mc i nic jej nie było ;D