Soczek jest słodki, może Ci póżniej nie chcieć takiej samej marchewy.

mialo byc NIE! kurde... Wykonczy cie ,tak jak i nas wszystkie wykanczalo a tylko dlatego ze panikujemy hahaa,nawet ugotowanie zwyklej marchewki w wodzie okazuje sie bardzo skomplikowane jak chodzi o nasze malenstwa..

Najlepiej zaczynac rozszerzanie od warzyw..po jakims czasie dopiero jablko.

Wg mnie bez różnicy. Jak nie będzie jadł samej marchewki to można dać z jabłkiem wtedy jest słodsza:)

ja daję już ponad 2 tygodnie marchewkę, tydzień temu wprowadziłam kaszkę ryżową bananową ale z butli narazie taką rzadszą:) Dałam mu w trakcie jabłuszko ale kurdę coś mi wysypało u niego policzki i narazie poczekam ze 2, 3 tygodnie, bo wątpię, żeby to od kaszki ryżowej. Ale na sam początek polecam warzywko:)

ja pierwszy raz jak próbowałam dać papkę i szło opornie to przełożyłam papkę do butelki, dolała wody i zobiłam soczek. mały wypił wzystko, następnym razem juz papki, bo szło coraz lepiej

pier soczek z woda a potem papki