« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marjah
marjah

2012-03-26 14:21

|

edyt. 2012-03-26 14:21

|

Pozostałe

Pies a dziecko?

Witajcie. Co sądzicie na temat posiadania psa przy małym dziecku-noworodku? Mój pracuje od 14-02 4 dni w tygodniu i boję się, że w tym czasie zaniedbam swojego psa , bo jak wiadomo małe dzieci , szczególnie noworodki potrzebują wyjątkowej całodobowej opieki, a z psiakiem wyjść trzeba. Czy ktoś z Was miał taki problem, jak sobie radziłyście?

Odpowiedzi

Wiesz co wszystko mozna sobie ustalic zalezy w jakim budynku mieszkacie .JA jak sie zajmowałam noworodkiem rok czasu to raz na parterze było latwo on gdy sal szybko z psem i do domu nigdy nie było problemu .W domku latwiej na pole Aze wypusciłam i po kłopocie .Ludzie i w bloku daja rade sa tez sasiedzi :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
doloris

Przeciez i tak musisz wychodzic z dzieckiem codziennie na spacry to i psa wezmiesz.Pozatym moja kolezanka ma wielkiego wilczura plus koty do tego 2 malych dzieci a maz non stop w pracy i dobrze sobie radzi. Dzieci kochaja te zwierzaki :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolka23

wszystko można pogodzić ze sobą

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
inkaaa

Ja mam labladora i niebawem rodze;P
Jak będe szła z Synkiem na spacer to bede i psa brała ze sobą. :)
A jeśli np. będzie padało to psa wypuszczę na ogóródek:P
Jeśli nie miała bym ogródka hmm to bym czekała aż przestanie padać:)I wtedy na krótki spacerek ciach ciach ;)


Ja teraz z moim psem spaceruje 1.5/2 h ! Rano moj D. go wyprowadza przed pracą, Ja popołudniu a wieczorem mój D. lub razem idziemy na 30-40 min.
Wszystko idzie pogodzić ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marjah

Jak tak was czytam , to coraz bardziej się przekonuje żeby psiaka nie oddawać na kilka miesięcy do rodzinki. Martwię się tymi pierwszymi dniami z maluchem w domu, niby mieszkam na pierwszym piętrze ale tu jak pies chodzi bez smyczy to zaraz go nie ma i trzeba szukać po psich hotelach albo złodziejach po prostu.. więc wypuszczać go nie będę na pewno, a malucha z sąsiadami nijak zostawić bo ich w ogóle nie znam, najwyżej zatrudnię jakiegoś dzieciaka żeby sobie dorobil po szkole wyprowadzając psa, ale to cwaniaki i ciągną kasiorkę bo i kupki sprzątać trzeba ;)