Do sondy: pies i impreza rodzinna?

I tu anegdoty z życia. Poprawiny kuzynki A. a ojciec A. chce zabierać psa o.O jak to usłyszałam, to puściłam skromny komentarz typu "wyrzuciłabym na zbity ryj jak ktoś by mi z kumdelm i to jeszcze takim durnym przylazł na wesele" z wielkim żalem teść zostawił psa z opiekunką...
chrzciny oczywiście pies najważniejszy gość, dla matki A. ważniejsze było dobro psa niż dziecka (nie będę rozpisywać szczegółów;p
urodziny babci A. impreza na 80 i oczywiście PIES.
na roczek powiedziałam, ze ten parchu (pies) ma zakaz wstępu a jak przyjdą z psem to zwijam imprezę i do domu!



I tak mnie natchnęło, co sądzicie o zabieraniu psa na imprezy rodzinne, w lokalu, bo na takim grilu to jeszcze ujdzie ;p