« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
katiuszka

2017-07-11 13:45

|

Edukacja i wychowanie

Pinokio w domu i w szkole czyli problem z kłamastwami...

Mamy problem z Adasiem (lat 9), który pojawia się nie tylko w domu, ale i w szkole i został nawet odnotowany na świadectwie szkolnym ( było mi bardzo wstyd, kiedy to przeczytałam. Nie umiemy sobie z tym poradzić - Adaś notorycznie kłamie. Nawet w drobnych sprawach. Nie pomagają kary, chociaż kara jest podwójna w sytuacji, kiedy narozrabia i kłamie (ukrywa) swój zły postępek. Jeśli przyzna się sam - kara jest tylko za złe zachowanie.

Macie jakieś pomysły jak sobie z tym problemem poradzić?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
otoja666

Kati u nas tez był taki problem. Kacper kategorycznie nie przyznawał się do winy. Nadal czasem to robi. Długo mu tłumaczylismy az w koncu ja zaczełam go okłamywac i to mu dało trochę do myslenia. Powodzenia

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Kati u nas tez był taki problem. Kacper kategorycznie nie przyznawał się do winy. Nadal czasem to robi. Długo mu tłumaczylismy az w koncu ja zaczełam go okłamywac i to mu dało trochę do myslenia. Powodzenia
Adaś rozumie, że źle robi. W jakich kwestiach oszukiwałaś Kacpra?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426

Kati u nas tez był taki problem. Kacper kategorycznie nie przyznawał się do winy. Nadal czasem to robi. Długo mu tłumaczylismy az w koncu ja zaczełam go okłamywac i to mu dało trochę do myslenia. Powodzenia
O tym właśnie pomyślałam . Może drastyczne , ale.samo tłumaczenie czy kary nie wiem czy zaskutkuja. Dzieci raczej nie zdają sobie sprawy ze sZkodliwości kłamstw, za to uczą się tej sztuki do perfekcji.
Może gdy oklamiecie go w jakiejś ważnej dla niego sprawie , zobaczy ze to nie jest przyjemna rzecz i zastanowi się drugi raz zanim sklamie?
Z drugiej strony może właśnie kłamie, żeby unikać kar?
Nie wiem. Adaś to mądry chłopak , może spokojna rozmowa wyjaśni przyczynę?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kukurydziana88

Skoro karzecie go zarowno za przyznanie jak i nieprzyznanie sie do klamstwa/winy to wcale sie chlopakowi nie dziwie. Nie wazne co zrobi- kara. Zamiast go karac gdy sie przyzna lepiej powiedziec, ze cieszysz sie ze Ci powiedzial prawde, omowic z nim problem i dac dziecku poczucie ulgi i oparciu w rodzicu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Skoro karzecie go zarowno za przyznanie jak i nieprzyznanie sie do klamstwa/winy to wcale sie chlopakowi nie dziwie. Nie wazne co zrobi- kara. Zamiast go karac gdy sie przyzna lepiej powiedziec, ze cieszysz sie ze Ci powiedzial prawde, omowic z nim problem i dac dziecku poczucie ulgi i oparciu w rodzicu.
Chyba mnie nie zrozumiałaś - wg Ciebie mam nie karać ŻADNE złe zachowanie np uderzenie kogoś lub oszukiwanie pani w szkole, jeśli się do tego przyzna?
Kiedy postąpi źle, ale przyzna się do winy i nie oszukuje kara jest o wiele łagodniejsza, więc "opłaca się " być uczciwym nawet jeśli postąpiło się wbrew zasadom.

Rozmawiamy z nim, ale zwykle słyszymy, że nie wie dlaczego sklamał.