u nas tak samo było po zmianie mleka , i były to kolki i wzdęcia ... pomógł nam infacol .

A może się tak bardzo denerwuje przy puszczaniu bączków lub jak jej co "jeździ" w brzuszku to ją może boli, moja wtedy właśnie tak przerywała np jedzenie, no i cała reszta była tak jak i Ty opisujesz. Kolek nie miała, ale widać było, że coś jej nie pasuje bądź boli, bo jednak te jelitka są delikatne i jeszcze nie tak super rozwinięte. A kupki były normalne i luźne. Kurcze no nie wiem... U mnie trochę pomógł BOBOTIC przeciwwzdęciowy.
mua:*

Moja Maleńka czasami tak się zachowuje przy puszczaniu bączków, pomaga jej zginanie nóżek bądź masowanie brzuszka.

Witaj tez tak miałam moja droga i tez byłam przerazona zmeczona gdyz niewiedziałam co jest grane, okazało sie ze to kolki i nasz synus tak miał o roznych porach dnia i nocy ale polecam na kolki niemieckie Sab simplex u nas jak reka odjoło stosowałam miesiac i kolki zanikły teraz ma 4 miesiace i odpukac nie ma!!!!pozdrawiam i dasz rady!!!!

Mój też tak ma czasami i ja uważam, że po prostu marudzi. Może ma nadmiar wrażeń? Mój np nie lubi być "lulany".