Szansa jest :)

Ja miałam tak samo w zeszłym roku, na przełomie maj/czerwiec. Objawy takie były spowodowane zaburzeniami hormonalnymi i torbielą na jajniku. Przez 2,5 tygodnia tak brudziłam, non stop z wkładką. Przy zagnieżdżeniu zarodka takie rzeczy nie powinny się zdarzać, jak plamienie. A jak masz wątpliwości zrób test ciążowy.

moje plamienie inplantacyjne wygladalo w ten sposob ze trwalo 1 dzien i nie caly dzien plamilam tylko podczas na jsilniejszych boli podbrzusza mialam zywa krew ze sluzem 3 dni po terminie spodziewnaje @...takie cos jak ty opisujesz to moga byc sprawy chormonalne choc nie zawsze...oczywiscie trzymam kciuki za ciaze:)

Pod koniec kwietnia miałam badania niby wszystko jest ok. USG też nic złego nie wykryło;) Jedyne co mnie dziwi, że piersi mnie nie bolą... Zawsze jakieś 1,5- 2 tyg przed miesiączką się dotknąć nie mogłam a teraz nic... Ale czekam bo na test chyba jeszcze za wcześnie:(

a ja życzę Ci z całego serca,że to Twoje plamienie to jednak to co myślisz! Trzymam kciuki i daj znać jak zrobisz test!
Pozdrawiam!

Zrób betę, jeśli nie wykaże ciąży poczekaj do miesiączki i po niej udaj się do ginekologa-dobrego ginekologa i opisz objawy :)

Ja miałam w ciąży plamienie w 24dc - czerwona krew ze śluzem i bóle brzucha. Myślałam, że to mikro poronienie bo staraliśmy się o dzidzię. Nigdy wcześniej nie krwawiłam w trakcie cyklu a miał zazwyczaj 29 dni. Potem po przetrząśnięciu internetu pomyślałam, że to jednak implantacja. Trzy dni później zrobiłam test i okazało się, że to jednak ciąża. Trzymam więc kciuki za ciebie i koniecznie leć na bete. Jak to ciąża to powinnaś bezwzględnie pójść do ginekologa nawet w trakcie plamienia. Normalny lekarz powinien cię przebadać. Lekkie krwawienie w niczym ginekologowi nie przeszkadza w badaniu.