chcialbym Ci pomoc ale... Cora sie bezczelnie wepchala na ten Świat :)nie pytajac nikogo o zgode :)

a czy jestes obciążona ryzykiem przez jakies choroby, geny? Bo to nie ma normy z tym planowaniem, dbaniem i pilnowaniem sie na kazdym kroku. perfekcjonista chyba nie mozna być we wszystkim :) Moja ciaza nie byla zagrozona wiec nie wypowiem sie z doswiadczenia, a jedynie ogólnie. Jesli jestes zdrowa i naprawde chcesz by wszystko było jak najlepiej to wybierz poprostu najlepszego lekarza prywatnego z bardzo dobrym sprzętem. ja mam z nfz prowadzacego, do usg innego prywatnego podobno najlepszego w miescie ( załóż sobie teczkę i co miesiac badaj krew, mocz, zrob sobie kalendarz kiedy jakie dodatkowe badania: grupa krwi, glukoza itp), znajdź sobie tabele przyrostu wagi ktorej bedziesz pilnowac, prowadź dziennik zdrowej diety, poczytaj o dietachw ciazy i wydrukuj sobie to albo idź do dietetyka, kup i już łykaj kwas foliowy, potem np femibion co miesiac, kup krem na rozstepy, załóż sobie bloga albo kronike gdzie bedziesz zapisywac swoje odczucia, wklejac zdj z badań, usg, opisywac wizyty u lekarza, reakcje rodziny...wklejac zdj zakupów dla dziecka to pomoze w nastawieniu psychicznym i wiem to z doswiadczenia, utrzymuj kontakt na tym portalu - tu pozbedziesz sie obaw, dostaniesz wsparcie. Mi jest raźniej i łatwiej kiedy sie o cos martwie. Ja sportu nie uprawiam. A akcesoria chyba powinnas wiedziec co jest niezbedne po 1szym dziecku z doswiadczenia. Uważaj na stres, na branie leków, na cisnienie, jak masz kota zbadaj krew na toksoplazmoze.

myślę że nigdy nie jesteś w stanie zaplanować wszystko na ostatni guzik na pewno możesz wspomóc ciążę lepsze odżywianie rzucenie nałogów jeśli je posiadasz ,kwas foliowy łykać uzębienie naprawić jeśli coś się tam dzieje a jeśli już zajdziesz w ciążę to nie wiesz jak zachowa się znów Twój organizm czy ciąża będzie przebiegać książkowo ,czy będziesz się super czuć tego nigdy nie będziesz wiedzieć do końca ale życzę oczywiście powodzenia:)

Co do chorob,moj tata ma tarczyce,a moja mama guza-ale niezlosliwego.sama zawsze bylam chorowitym dzieckiem,wrzody,refluks,przez pare lat wojowalam z anemia-juz jest w normie ,przechodzilam toksokaroze-byla zaleczona,wyleczyc sie nie da.w takim wypadku podobno toksoplazmoza jest wykluczona. Pale,chociaz stopniowo pozbywam sie nalogu. Najgrozniejszy w moim przypadku jest stres, wiele niepokojacych objawow w moim organizmie jest na tle nerwowym.dodam,ze z moim mezem srednio mi sie uklada,lecz chce miec drugie dziecko,od dluzszego czasu o tym marze,chce rowniez aby moja corcia miala rodzenstwo.miedzy mna a moja siostra jest 16lat roznicy,bylam wychowywana jako jedynaczka,dlatego nie chce zeby moja corcia byla jedynaczka,bo i tak zabardzo ja rozpieszczamy.

moze to zbyt szeroki temat, ale jesli masz problemy z nerwami i Twój partner nie jest już teraz w stanie stworzyć z Tobą naprawde dobrego zwiazku to osobiscie uwazam, ze decydowanie sie na dziecko drugie, tylko ze względu na pierwsze dziecko to zły pomysł. Moze Cie bowiem dopaść depresja i całe planowanie ciąży pod wzgledem diet czy sportu nie jest istotne. Juz wczesniej czulas sie fatalnie, a teraz moze byc tak samo ze wzgledów psychicznych a nie tych o ktorych napsialas/ o które pytałas. Grunt to psychika.

Tego rowniez sie boje,ale mysle tez o tym,ze cale zycie bede czula sie niedokonca spelniona.bardzo chce tego dziecka,tej rodziny,chociaz bym musiala sama o nia zadbac i ja stworzyc.wiele jest przeciw,dlatego chcialabym dokladnie wszystko przemyslec i zaplanowac,z drugiej strrony mysl o drugim dziecku sprawia mi niebywalo przyjemnosc i szczescie...

nie wiem czy sama na codzień zajmujesz się córką czy masz pomoc, bo jeśli sama, to nawet jak wszystko zaplanujesz to i tak nie będzie zgodnie z planem, no chyba że Twoja córka nie potrzebuje tyle uwagi co zwykle dzieci w tym wieku potrzebują...
ja mam 2,5letnią córkę i 9mc, w ciązy nie było lekko , a teraz to juz jazda bez trzymanki :D
no a to jak bedziesz sie czuc w ciąży? tego nikt nie przewidzi, więc moim zdaniem nie ma co planować

Kochana naprawde życzę Ci jak najlepiej :) ale sama rodziny nie stworzysz, popracujcie nad związkiem albo poczekaj bo kurcze dzieci z rozbitych rodzin też sa nieszczesliwe (wiem cos o tym), a moze poznasz jeszcze kogos w życiu (skoro sama bys musiala robic wszystko). Wg mnie tak jak napsialam to sprawa na głębszy i odrębny temat i rozmowe ale ryzyko, ze źle zniesiesz to psychicznie jest poprostu ogromne w tym wypadku. Nie wiem, zrobisz jak czujesz, życzę Ci jak najlepiej :) pozdrawiam:)

Sama zajmuje sie corka,moj maz nie wstawal wbnocy,a do 1,5 roku nie zmienil ani razu pampersa.ale nie moge narzekaz moja corka byla bradzo grzeczna i jest.przesypiala cale noce,zawsze sie zajmie sama soba,nie psoci.zaczela troszke wymuszac,ale naprawde nie mam z nia problemu.pozatym dziecko byl planowala w przyszlym roku,wiec jakby sie pojawilo to moja corcia mialaby jakie3-3,5 roku,wiec mysle ze w miare samodzielna by juz byla.
Chcialam sie tylko dowiedziec jak inne kobiety planuja ciaze,jak dbaja o siebie i swoj organizl przed ciaza,zeby zmniejszyc ryzyko chorob u dziecka.

myśle że tak na serio nie idzie tego tak zaplanować...
spytaj lekarza jakie leki brać...ja planowałam i nic nie wyszło 1,5 roku starania badania i nic jak dałam za wygraną to zaszłam nic nie planując:)