na prenatalnym też moja się obróciła ale na nast usg już się ujawniła :)

Mi się synek też tak obracał i tak było przez 2 wizyty, aż złościłam się na niego hehe, lekarka nawet jeżeli nie była pewna na 100% nie mówiła mi płci. Aż w końcu było widać dokładnie i poprosiła mnie żebym sama rozpoznała płeć.. jajka jak nic wyraźne były:) Teraz co jakiś czas potwierdza, że to chłopczyk:)

Mi raz nie chciała powiedzieć, bo pewna nie była, później w 21 TC na 80% był chłopak, i dopiero gdy skierowała mnie na badanie połówkowe to było widać pisiorka ;)). Nawet mam zdjęcie gdzie Dzidzioszek trzyma swojego ptaszka ;P Najlepsze zdjęcie w rodzinie chyba ;D

Mój synuś też się zasłaniał. Nawet podczas dokładnego USG w szpitalu w 20 tyg. lekarka nie była w stanie mi powiedzieć płci. Dopiero w 24 tyg lekarz prowadzący praktycznie odrazu po przystawieniu USG do brzuszka powiedział że będzie chłopczyk :) Cierpliwości;]

Siusiak mógł się schować za nóżkę, wiele takich przypadków widziałam :) Nie kupuj jeszcze nic różowego :)