u mojej córki reakcja alergiczna pojawiała się max po 5 min.
A wyglądało to jak poparzenie, czerwone rozlane plamy. do tego od razu biegunka.
Ale z tymi alergiami to niestety tak jest, że każda może byc inna. Czytałąm twój inny post o potówkach i pisałaś ze jak miał ostatnim razem to miał te same spodenki, może one są z jakiegoś materiału, który go uczula?

widzę że znów mamy podobny problem ;D. Ja Ci niestety nie pomogę, ale pocieszę że też jestem na etapie rozgryzania zagadki pt. "skąd te krostki?". mam parę typów: marchewka, deserek jabłko z bananem, pampersy, źle wypłukane z proszku ciuszki i jeszcze parę rzeczy by się znalazło. Za cholerę nie wiem jak do tego dojść ;(. Odstawiłam wszystko, mała dostaje znowu tylko mleko, niby było lepiej, krostki pojaśnialy po dwóch dniach nie jedzenia niczego, ale dzisiaj znów poczerwieniały i teraz nie wiem czy nie od pampersów dada 3 ( zaczęłam używać na dniach, głównie na noc, w dzień jeszcze 2, które mi zostały), czy body rano ubrane prosto z ostatniego prania... czy może mleko jej nie pasuje..... zwariuuuuuuję. Jak nie nietolerancja laktozy przez 3 miesiące ból brzucha, od 3 miesiąca zęby to teraz jeszcze uczulenie. Juppi. W każdym bądź razie powodzenia ;)) Daj znać jak coś wymyślisz ;P aaa.. i kupiłam dzisiaj w syropku wapno, 2 razy dziennie po łyżeczce

to wapno tez kupię mu...dzisiaj rano zauważyłam, że te krostki zmieniły się jakby w takie suche plamy..Staś podobne ma od dawna ale na buzi (miał jeszcze jak jadł tylko mleko - nawet przejście na bebilon pepti nie pomogło), więc konkretnie już fiksuje od czego to może być. Pediatra twierdzi, że to uczulenie ale nie wiadomo na co..zmieniałam już wodę, mleko, emulsje do kąpania i nic..i teraz jeszcze na pleckach coś mu wyskoczyło i nie wiem czy to od marchewki czy coś jeszcze innego - normalnie zaraz sfiksuję...bo miała być to skaza białkowa, okazało się, że nie..może atopowe zapalenie skóry- tylko gdzie jest alergen...wrrrrr