Kurcze to strasznie długo bez spaceru. Na co Niunia chorowała jak mogę spytać? Mój synek jak brał antybiotyk to wychodziłam normalnie na spacer tylko byłam troszkę krócej

najpierw była gorączka pozniej wichury a potem wyszlo przeziebienie katar, kaszel i skonczylo sie antybiotykiem. Na spacer nawet nie bylo mowy bo mała strasznie marudna była i tylko na rączkach u mamy bo ciagle nosek zapchany i odciaganie szło w ruch. I tak mysle czy jutro sie z nia nie wybrac na spacer ale jeszcze nie do konca jest zdrowa

zakażdym razem gdy młody miała antybiotyk lekarka mówiła że tydzień mam z nim w domu siedzieć i dopiero wyjść

Mój pediatra mówi tak jak tylko dziecko przestanie gorączkować,nie bać się powietrza jak kaszle i smarka osłaniać żeby wiatr bezpośrednio w twarz nie wiał i na dwór:) Ja się do tego stosuję,podziwiam Cię za wytrwałość :* Ubierać się i na spacerek :)

Wg naszego pediatry jesli dziecko nie goraczkuje to nawet w czasie podawania antybiotyku moze wyjsc na krotki spacer.

Ja bym się wstrzymała do czasu kiedy mała porządnie wyzdrowieje. Organizm po antybiotyku jest bardzo osłabiony, wirusów teraz masa krąży,wiec o nowa infekcje wcale nie trudno. Pogoda do dupy, to nie lato,ze nawet w trakcie brania leku można wyjść na chwilę. Lepiej powiedzieć jeszcze w domu z tydzien ( świat sie od tego nie zawali,dziecko też nie ucierpi) niż potem przez jakiś jeden głupi spacer siedzieć kolejne 2 tygodnie w domu. Ja na pewno bym nie wyszła ( pomysl tak sama rozsadnie) no ale to Twoje dziecko wiec Twója decyzja

ja wychodzilam od razu po antybiotyku , z katarem lepiej sie oddycha na dworze niz w domu , w tym czasie mozna porzadnie wywietrzyc mieszkanie , pokoj dziecka zeby zarazki pouciekały i powietrze zrobiło sie mniej suche .