Ja ani przed ciąża ani teraz się nie poce, nawet niekiedy zapominam o sztyfcie pod pachy;) - używam go bo używam ale tak naprawdę nie jest mi potrzebny;;)

caaaaaaly czas mi gorąco :(

gorącooo, chodze kilka razy dziennie brać zimny prysznic bo nie idzie wytrzymać;(

chociaz moja mama nie jest w ciazy, a tez sie poci :)

dzisiaj jest w miare chlodno, a ja i tak bylam mokra :D

http://40tygodni.pl/Category/006/2,44143,Wy-tez-sie-tak-pocicie-jak-dzikie-swinie-D.html

wczoraj to juz myslalam ze nie wytrzymam ale dzis na szczescie chlodno:))

ja właśnie zjadłam obiad i jestem cała mokra chwilke odpoczne i mykam pod prysznic bo inaczej nie da rady :((

w dzień nie, ale w nocy często budze się bo mi gorąco... ;/

Mam dość... Ciągle mam spocone czoło - gdy nie byłam w ciąży, nie pociłam się prawie wcale. I nie musi być gorąco na dworze. Do tego dochodzą ataki duszności, dosłownie jakby nie było czym oddychać i zasłabnięcia (np. robię kanapki na stojąco, po chwili czuję, że muszę, po prostu muszę się położyć, bo nie jestem w stanie już dłużej ustać na nogach, tak jest mi słąbo). Mój ginekolog ostatnio powiedział, że ciąża to nie choroba. Oczywiście ma rację. Ale nie wyobrażam sobie takich akcji w pracy. Nie wiem, czy uda mi się go przekonać, by przedłużył mi zwolnienie, ostatnio kręcił nosem... :( Z ciążą jest wszystko w porządku, po prostu ja fatalnie się czuję. A do pracy mam 1,5 h jazdy w jedną stronę.