Cholera nie wiem kiedy to się zaczęło ale pewne jest,że syn na 2 latka już jadł ładnie sam.Jakoś uczyłam go tak w 18 miesiącu,pierwsze ja miałam łyżkę czy widelec i on.Raz ja raz on dawał do swojej buzi jedzonko i tak to szło.
Przy Lenie jeszcze to odpada jedna próba z zupą mi wystarczy wylała mi miskę zupy na dekolt więc podziękowałam jej.

Jakub próbuje już teraz i nawet Mu to wychodzi, tylko muszę przyznać, że ja często zachowuję się bardzo nie wychowawczo i wolę Go sama nakarmić- szybciej i czyściej...

Od sam ego początku ;)

synek za 1,5 tygodnia będzie miał roczek i chlebek je sam teraz jesteśmy na etapie uczenia się jedzenia ziemniaczków kaszek itp łyżeczką. Widelec mu dam jak się nauczy łyżeczką. Nie powiem bo sprzątania jest trochę ale jaką frajdę ma mały a i nawet mu to wychodzi :)

Mój syenk ma 21 miesięcy, od dłuższego czasu je łyżeczka a od tygodnia widelcem. Sam nadziewa i wcina. Siedzę przy nim i patrze :)

Od poczatku, tzn. ok. 10. m-cy, stosowalam metode Baby Led-Weaning. Dziecko od samego poczatku je samo, raczkami, finger-food. Nigdy cory nie karmilam. Przy starszych stosowalam te metode w sumie nieswiadomie. W kazdym razie jako roczne jadly juz zupelnie samodzielnie. Najmlodsza zas te 2 m-ce wczesniej, czyli majac 10 m-cy.
W metodzie tej jest wazne, aby dziecko samo wkladalo sobie kawalki jedzenia do buzi, w ten sposob uczy sie kontrolowac to, co ma w buzi. Takze zadnego podawania do raczki, na widelczyku, miala swoje na talerzyku, sama brala do raczki, wkladala sobie do buzi i jadla.
Wg mnie ta metoda jest najlepsza.