Jak to mawiają starzy górale " jak sie nie przewrócisz to sie nie nauczysz " ,za niedługo zacznie lepiej wychodzić z tym wstawaniem ;) a i nie raz jeszcze sobie cos zrobi a owstrzasnienie mózgu naprawde trzeba mocno huknąć o glebe a nie takie cos ;) bedzie lepiej z kazdym dniem m zobaczysz sama .

Moj na początku miał siniaki na czole puliku nogach jak by mi opieka społeczna wjechała na dom to pewnie była bym posadzona o bicie dziecka :/ czasem się nie da uchronić przed upadkiem choć byś stała kolo niego np . Ja trzymam go a mam dość niski stolik taki do kolan i za moment patrze a on uderza się o kant stołu !!! A stoję przy nim dziś juz ładnie chodzi ale i tak zdrazy się ze gdzieś przyłoży , i myślę że czas przenieść dziecko do łóżeczka . Ty czuwasz i nie spisz a dziecko i tak spałdo co jest gorsze niż przewrocenie . Dziecko nie powinno spać koło godziny od poważnego upadku , wszystko zależy jak długo płakał czy po chwili się uspokoił ?? Czy płakał 5 minut czuje tyło się wystraszył czy faktycznie mocno uderzył .

Ja mam wysokie lóżko w sypialni i kiedys mi wyskoczył przez barierkę to tak się trzęsłam ze cos mu die stalo. Ale po chwili sie uspokoil. Nawet teraz jak juz bardzo dobrze chodzi i biega potrafi biec i patrzeć w gore i walnąć sie o stol... Niestety nieuniknione.