« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulla1993
anulla1993

2013-02-23 13:46

|

edyt. 2013-02-23 13:50

|

Przebieg ciąży

Podczas ciąży zasłabłaś lub zemdlałaś czy był ktoś życzliwy i Ci pomógł?

na drugie odpowiedzcie w komentarzach


45.45%
TAK
54.55%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulla1993

zemdlałam na przystanku jednak nikogo wtedy nie było dobrze że jest niedaleko domu, zanim straciłam przytomność to zadzwoniłam do teściowej żeby przyszła

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

to jest odpowiedz na pierwsze z pytan;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcelka089

mój mąż :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajka23

kilkakrotnie bylam bliska omdleniu ale w zdecydowanej wiekszosci wypadkow ludzie udaja ze nie widza 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kaka87

Zesłabłam na ławce pełnej śniegu i tak siedziałam z mokrym tyłkiem póki mi się nie poprawiło, a ludzie spacerujący obok patrzyli jak na oszołoma. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martatb

a ja zawsze jak słabłam to byłam sama :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maja9128

zemdlalam w szpitalu na praktykach pielegniarskich pod czas ogladania badania kolonoskopii i pielegnierka mi pomogla.w sumie nie miala innego wyjscia..

Na szczescie nie zaslablam.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamm01xoxo

prawie zemdlalam... bylam z synkiem na poczcie i zrobilo mi sie slabo, usiadlam a on biedny nie wiedzial co sie dzieje... nikt mi nie pomogl, ale na szczescie bylam umowiona z siostra i byla w poblizu, wiec po nia zadzwonilam, zeby przyszla na ratunek smiley niemilo wspominam ten dzien, bo chwile pozniej wybieglam ze sklepu, zeby rzucic pawia angry

Twój komentarz