Ani jedno ani drugie :)

siostra ma ten drugi i jest zadowolona. Ja polecam też z baby ono. Mam już go 1,5 roku i jest niezawodny

bonita To jaki?

http://allegro.pl/podgrzewacz-elektroniczny-2w1-babyono-wys-gratis-i3770257881.html

  o taki mam ja. Teraz drugiemu dziecku będzie służył.

Wg mnie niepotrzebny jest ani sterylizator ani podgrzewacz....

Posiadamy tylko pogrzewacz Avent  bardzo nam się przydaje :) uważam ze sterylizator jest nie potrzebny i strata pieniążków.

zgadzam sie z BONITA...szkoda kasy to raz...a na dobra sprawe wystarczy garnek woda gaz i to samo mozesz zrobic z butelkami ;/...a dwa na noc to termos z goraca woda i wytrzyma ci przez wiele godzin woda:D..ja tak robie i jest wszystko w 

mialam podgrzewacz avent , działał prze 2 lata i jeszcze go potem sprzedalam ;) dla mni eswietna sprawa jesli wiesz ze bedziesz karmić butelką , w sumie podgrzewacz byl u mnie właczony caly czas , wstawialam do niego butle z przegotowana woda i mialam zawsze gotowa wode o idealnej temperaturze , nie trzeba nic kombinewac z grzaniem czy schładzaniem butli , szczegolnie przydatne w nocy , na poczatku podgrzewacz na noc stal u nas razem z mlekiem mm w naszej sypialni , sterylizator mialam parowy taki do mikrofalowki , jesli ja masz to zaoszczedza miejsce .