Teoretycznie można stosować od kiedy dziecko osiągnie wagę 15 kg, ale czy warto? Taka podstawka nie zapewnia totalnie żadnej ochrony, a o bezpieczeństwo głównie tu chodzi.

Myślę że ten link sporo wyjaśnia w temacie podstawek: http://blog.tylem.pl/podstawka-fotelik-samochodowy/

U nas to wygląda tak, że kupiliśmy miesiąc temu podstawkę (synek 4lata 16kg). Ale stoi w aucie teściów jako zapasowy fotelik, w razie gdybym zaczęła rodzić i nie zdążylibyśmy z przełożeniem dużego fotelika z auta do auta. Jak dla mnie ta podstawka niestety totalnie nie spełnia żadnej funkcji, jest tylko po to, żeby w razie kontroli drogowej dziecko nie siedziało "luzem".. Nie nadaje się na podróże. Gdy dziecko np. zeche się zdrzemnąć to głowa leci na boki. Nie wspomnę nawet o tym, co się dzieje podczas wypadku. Przed ewentualnym zakupem rozważ, czy nie lepiej dopłacić i dobrze zabezpieczyć dziecko w takim zabudowanym foteliku, wtedy podróż na pewno jest bezpieczna :)

Np mój mały ma 14 kg, jeszcze mu brakuje niby tylko kilogram. Ale jak raz go posadziłam tak z ciekawości to zero jakiegokolwiek bezpieczeństwa przez jego drobne gabaryty