Wiem o czym mowisz, miesiac przed 16 urodzinami urodziłam Oliwie... Hmm nie mam sprawdzonego sposobu zeby zapomniec, ale skoro to końcówka ciąży to wiecej czasu poświec na przygotowanie domu itd do przyjscia malucha na swiat ;) Przegladaj układaj, ustawiaj, kupuj i koniecznie rob brzuszkowi duzo zdjec :)) i mysl ze tego szczescia ktore Ciebie spotkalo (masz najwiekszy skarb) te laski moze dlugo nie spotkac :)

Nie znam twojej sytuacji życiowej ale pomyśl tak że jak one beda chodzic z wózkami to ty będziesz miała odchowane dziecko. A byc moze któras z nich moze nigdy nie zaznać szczęscia bycia mamą. Ja mojego syna urodziłam na 2 roku dziennych studiów dzięki pomocy mamy nie przerwałam i studia równiez dziennie skonczyłam Trzymam kciuki !!!!

Przykro jest czytac takie cos a co dopiero przezywac.Zbyt prosto moznaby napisac''nie przejmuj sie''a juz tak zrobic duzo ciezej.Mysle ze jezeli ty bedziesz kazdego dnia budzic sie z miloscia do swojego dzieciatka,myslec tylko pozytywnie to bedzie ci latwiej,masz skarb najwiekszy na swiecie,kolezanki sie zmienia,przyjaciolki moze odejda ale dziecko ktore bedziesz kochac jak nic i nikogo do ta i na cale zycie-zawsze bedzie na 1 miejscu w twoim zyciu.Chodz do szkoly,rob swoje,nie reaguj na zaczepki,pokaz ze masz ich gdzies..ale pamietaj kto jak ci ublizyl,bo kiedys za kilka lat ich nastawienie sie zmieni bo dorosna,a na przeprosiny bedzie juz za puzno.Trzymaj sie ,i pamietaj ze nie wiek swiadczy o tym jaka mamusia bedziesz :)

Z tym chyba nie da się walczyć,ludzie już tacy są,a zapomnisz o tym jak będziesz miała swoje dzieciątko w ramionach. Uwierz mi że nie warto dla jakiś niedojrzałych lasek niszczyć swoje szczęście. Przechodzą burzliwy okres dojrzewania. Traktorek,grabki i do piaskownicy jak nie mają co robić.Pewnie Ci ciężko ale przed Toba najpiękniejsze chwile i nie pozwól sobie na to zeby jakiś tępy człowiek ci to niszczył.

Nic się nie martw maleństwo :) Bo najważniejsze jest serduszko to zaraz pod Twoim .. Wiem ,że nie jest łatwo .. Ja byłam troszkę starsza niż TY choć też jeszcze do szkoły chodziłam, ,ale miałam koleżankę w Twoim wieku i też jej dopiekali .Ona jedynie im odpyskowywała ... Idź jeżeli możesz na zwolnienie choć wydaje mi się ,że najlepszym rozwiązaniem będzie rozmowa z psychologiem szkolnym ... Musisz być silna dla maleństwa i Ty wiesz jak jest a co inni mówią .. Ja zawsze sobie mówiłam ( HMM szkoda ,że wasze żeycie jest tak nudne iż zajmujecie się moim żalosne ) Powodzenia i dużo wytrwałości :*

Szczerze współczuje. Ale to Ty będziesz młodą mamą, będziesz mieć swoje dzieciątko, a inni mogą Ci tylko zazdrościć. Dasz radę już niedużo zostało. A jak masz za dużo czasu na myślenie to wyparuj ubranka dla maleństwa, powycieraj kurze i poczytaj jakaś dobrą książkę :) Trzymaj się :)

napisz do moderatora wiochy zeby to zdjecie usunal ;//

przykro mi kochana :((( to twoje zycie twoja sprawa !!! olej te dziewczyny wiem ze mowi sie latwo, ale jak bedziesz plakac i oni to zobacza to beda Cie gnebic ciagle ;/ a tak to moze sie znudza i sie zamkna ! ;/

to jest właśnie naszej młodzieży chowanie, bezstresowo( tylko dla kogo??)bez przemocy ( w jedną stronę, bo ta młodsza może Ci za przeproszeniem nasrać na łeb, a Ty możesz po główce pogłaskać i zrobić nu-nu)na Twoim miejscu miałabym głęboko w dupie co na Twój temat wypisują w sieci, Ty też możesz wrzucić ich do wiocha.pl i dorysować w miejscu mózgu np. czarną dziurę i wkleić jakiegoś robaczka zdechniętego w środku tej dziury i podpisać: biedny mózgojad... padł z głodu... Wiem, że też się do młodzieży zaliczasz ale ja nie podpinam wszystkich pod tę opinię, tylke te puste białogłowy. Olej je, unieś głowę, wyprostuj się i idź dalej, nie one będą z Tobą żyły dalej a każda szkoła kiedyś się kończy i rozum wraca na swoje miejsce ( chociaż są wyjątki)pozdrawiam i życzę dużo siły psychicznej,pamiętaj- głupoty się nie leczy, trzeba się z nią oswoić:)

a wiesz co?
rob tak ze bys mogla im pokazac,ze mimo ciazy,zostania mlodziutka mama,masz tez czas na szkole i nauke,one Ci w koncu beda zazdroscily i zamkna jadaczki bo bedzie im glupio,mam nadzieje ze masz oparcie ze strony rodziny i ojciec dziecka tez jest z Toba:)
nie wiek wazny na bycie mama,wazne ze czujesz taka potrzebe i dasz z siebie wszystko zeby byc dobra opiekunka:)
ja Ci zazdroszcze,bo wiem ze mlode mamy mniej o wszystko sie przejmuja niz te ktore dosc dlugo czekaly na ciaze,ty w moim wieku bedziesz juz miala hohoho odchowanego kawalera badz panne:)trzymaj sie !